18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Planowana przerwa techniczna - sobota 23:00 (ok. 2h) info

Kobieta poddana Krioprezerwacji

Jacinho • 2013-01-28, 22:58
Co to jest Krioprezerwacja? :

Krioprezerwacja (kriokonserwacja) – proces, w którym komórki lub tkanki są przechowywane w ujemnej temperaturze, zwykle 77 K, czyli −196 °C (punkt wrzenia ciekłego azotu). W tak niskiej temperaturze zatrzymuje się wszelka aktywność biologiczna, łącznie z biochemicznymi reakcjami prowadzącymi do śmierci komórkowej. Jednakże bez użycia mieszanin witryfikujących, przechowywane komórki ulegają uszkodzeniom związanym z niską temperaturą lub ponownym ogrzaniem do temperatury pokojowej.

A teraz fakty:

Kim Suozzi zmarła 17 stycznia w przekonaniu, że to nie koniec jej ziemskiej drogi. Życzeniem dziewczyny było poddanie jej ciała krioprezerwacji, aby mogła zostać ożywiona w momencie, gdy technologia będzie na tyle zaawansowana, by uleczyć jej ciało i zwalczyć raka mózgu, na którego cierpiała.

Kim była studentką neurobiologii na Truman State University w Missouri. W marcu 2011 roku wykryto u niej guza mózgu. Po dokładnych badaniach okazało się, że dziewczyna cierpi na wyjątkowo złośliwy nowotwór – glejaka wielopostaciowego.


W sierpniu ubiegłego roku Kim usłyszała, że zostało jej najwyżej pół roku życia. Uznała wtedy, że jedyną nadzieją jest dla niej krioprezerwacja, czyli pośmiertne zamrożenie całego ciała.

Cała idea procedury opiera się na przekonaniu, że zamrożone ciało można będzie odmrozić w momencie, gdy medycyna będzie na tyle rozwinięta, by je ożywić i ewentualnie wyeliminować czynnik, który doprowadził do śmierci. Procedura może być przeprowadzona jedynie pośmiertnie. Z ciała wypompowuje się krew, a następnie wprowadza do naczyń roztwór krioprotektantów, czyli substancji chroniących zamrażane tkanki przed tworzeniem się kryształków, które mogłyby je uszkodzić. Następnie ciało powoli ochładza się do temperatury ciekłego azotu, czyli -196 st.C i przechowuje.

Krioprezerwacja to droga procedura – studenta potrzebowała około 35 tys. dolarów. Nie dysponowała taką kwotą. Z pomocą przyszła fundacja Society for Venturism, która skupia ludzi wierzących w skuteczność krioniki. Fundacja zebrała aż 27 tys. dolarów. Część pieniędzy zebrano również za pomocą popularnego serwisu Reddit.

Kim prowadziła wideo bloga. W ostatnim z nagrań powiedziała, że ma nadzieję, że zobaczy się ze wszystkimi za kilka lat. Studentka zmarła 17 stycznia w wieku 23 lat. Zgodnie z jej życzeniem, jej ciało zostało zamrożone.

Na całym świecie jest obecnie kilkaset zamrożonych ciał. Większość z nich (ponad 200) znajduje się w klinikach na terenie Stanów Zjednoczonych.



Może mało sadystyczne ale warte uwagi.
Gdyby kogoś to zainteresowało dodam lekturki:

Krioprezerwacja

oraz

Wikipedia

klip88

2013-01-28, 23:32
Taka krioprezerwacja to spoko sprawa. Zamrażasz się i budzisz, kiedy nauka i technika będą na takim poziomie, że życie to po prostu istna bajka. O ile da się cofnąć takie ochłodzenie...

Jacinho

2013-01-28, 23:40
Ale też trzeba zważyć na to że ona umarła, czyli jest ciałem a ducha to chyba z piekła bądź nieba przywołają :szczerbaty: ale jak w przyszłości wynajdą leki to wtedy się okaże czy odmrożenie ciała jest możliwe. Według mnie zajebista sprawa tylko kosztowna. Jakbym miał tyle pieniędzy i zachorowałbym to też bym się zamroził a nóż ktoś wynajdzie na to lek.Według mnie dobra sprawa dla osób chorych na AIDS, w końcu wynajdą leki na tą chorobę(przynajmniej tak myślę)

Crowell

2013-01-29, 12:57
ostatnio o tym czytałem i zacząłem szperać o różnicach między tym procesem a hibernacją, na krioprezerwację chyba bym się nie zgodził.. za to liczę, że przed moją śmiercią wynajdą sposób na skopiowanie mózgu na pamięć elektroniczną :D

sanger

2013-01-29, 16:37
@up gdyby dało się przepisać sieć neuronalną na informację cyfrową to zyskalibyśmy prawdziwą nieśmiertelność. Widzę na to większe szanse niż na ożywianie martwych ciał

Ko...........ey

2013-01-29, 19:21
hm, ja jednak poproszę zdjęcia takich półtrupków i całego procesu zamrażania.

sanger

2013-01-30, 14:32
Poprawka. Nie jej ciało zostało zamrożone a tylko sama głowa.

Ork.Fajny

2013-01-30, 23:51
Nieszkodliwe dla struktur komórkowych krioprotektanty działające w okolicy -196oC...? Nie jestem specem od zamrażania się ale jak dla mnie brzmi to dość niewiarygodnie.

Jacinho

2013-01-31, 16:54
Arashel napisał/a:

Nieszkodliwe dla struktur komórkowych krioprotektanty działające w okolicy -196oC...? Nie jestem specem od zamrażania się ale jak dla mnie brzmi to dość niewiarygodnie.






Technika idzie wciąż do przodu, coś może nie brzmieć wiarygodnie a być prawdą, tak jak w tym przypadku.... :)

Ork.Fajny

2013-01-31, 21:08
Technika, technikom ale twoje komórki nie idą z nią do przodu. Nie istnieje taka substancja która pozwoli obniżyć temp. do -196oC zatrzymać zamarzanie wody i jednocześnie nie być trującą albo nie rozregulować osmozy danej komórki. Gdyby takie coś istniało i idealnie zachowywało wszelaki biologiczne próbki w takim stanie w jakim zostały zamrożone to już dawno ten związek stałby się hitem i top-sellerem we wszelakiej mikrobiologii, diagnostyce, inzynierii etc. Nie musiałbym k***ić na laborkach albo ćwiczeniowiec by nie musiał k***ić za nas że nasze kochane np. preparaty białek się prawdopodobnie zj***ły bo jednak było troszkę za ciepło w lodówce albo po prostu za długo stały zanieczyszczone słabą metodą preparacji...
Poza tym. Za dużo oglądasz sci-fi... To że w filmach mamy pola siłowe, nad przestrzenne silniki, holografy, podróże w czasie, teleportacje, hibernacja i inne to nie znaczy że to może istnieć i że tylko musimy czekać.
Nauka ma swoje granice i ograniczenia. Np. w biologii wielka wrażliwość wszelakich struktur komórkowych sprawia że do tej pory nie mamy 100% wiedzy o naszym ciele i każdym innym badanym.

krala

2013-02-05, 18:05
@arashel dobrze mówisz, przynajmniej wydaje się to logiczne.

Dziwi mnie natomiast fakt, ze nikt nie zwrócił uwagi na pieniądze.. :) fajnie sobie zamrozić parę osób po 35k$ i dajmy na to za 30lat jak najbliższa rodzina umrze zapomnieć o sprawie, prawda? a nie wiemy co to za substancja (jeśli takowa istnieje) i ile kosztuje.. :) krotko: może ktoś sobie kosi kasę na naiwności.. :)

Leouch

2013-02-06, 01:21
@Arashel
akurat holografy juz mamy ;)

Ork.Fajny

2013-02-08, 10:37
Leouch, serio? Bo nie przypominam sobie bym kiedykolwiek miał okazję usłyszeć o realnej wersji "Pomoc mi Obi-wanie, jesteś moją jedyną nadzieją."