Jeśli go wypuścili, to karę pamiętał dopóki bolało a teraz dalej kradnie.
Im jestem starszy, tym coraz bardziej uważam, że to jest jedynie słuszna kara dla złodzieja. Nie żadne więzienie, grzywna, tylko solidny wpie**ol, żeby do końca życia zapamiętał, że jak coś chce, to ma zapracować.