18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Kim jest "profesor" Władysław Bartoszewski?

Sl...........nx • 2012-06-08, 03:09
Rozprawka o Władysławie Bartoszewskim:





Cytat:

Gdy wybuchła wojna Władysław Bartoszewski miał 17 lat. 19 września 1940 został zatrzymany na Żoliborzu w masowej obławie zorganizowanej przez hitlerowców. Przypadkowo dostał się do Oświęcimia, był w tym samym transporcie co Witold Pilecki. Od 22 września 1940 został więźniem niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau (Auschwitz I, numer obozowy 4427).

Zwolniony z Oświęcimia po kilku miesiącach - 8 kwietnia 1941, co było wydarzeniem niespotykanym. Według Bartoszewskiego zwolnienie zawdzięcza przyjaciołom z Polskiego Czerwonego Krzyża, oficjalnym powodem był zły stan zdrowia. Nieoficjalnie zwolnienie przypisywano stawiennictwu siostry Bartoszewskiego, która kolaborowała z Niemcami, nawet wyszła za mąż za SSmana. Jednak według relacji prof. Miry Modelskiej-Creech z Georgetown University w Waszyngtonie, pracownika administracji białego domu, istnieje świadek, który przeżył Oświęcim i twierdzi, że Bartoszewski był kolaborantem. Świadek opowiadał, że spotkał się z Bartoszewskim w Oświęcimu, znał m.in, szczegóły na temat wykształcenia Bartoszewskiego. Twierdził, że za sprawą Bartoszewskiego i 14 innych donosicieli, którzy opuścili Oświęcim (notabene pociągiem pierwszej klasy) zlikwidowano 21 wysokich rangą AKowców. Ów świadek jest przekonany, że Bartoszewski był konfidentem.






Cytat:

Nikogo nie zwalniano z Auschwitz, przynajmniej nie uczciwych ludzi, co innego kolaboranci... Tłumaczenie, że go zwolnili ze względów zdrowotnych wydaje się co najmniej podejrzane.

Bartoszewski niemal natychmiastowo po wyjściu z Oświęcimia został wzięty do struktur konspiracyjnych. Jest to sytuacja nie do pomyślenia, taki człowiek był zbyt podejrzany, tacy ludzi mogli być pod obserwacja, dla konspiracji to zbyt duże ryzyko... Bartoszewski prawdopodobnie albo zataił ten niewygodny fakt, albo został wciągnięty do konspiracji z pomocą niemieckiej agentury.


W tym czasie niemiecka agentura była niezwykle rozwiniętą. Dzisiaj milczy się o tej niechlubnej przeszłości hasło Grupa 13 nikomu nic nie mówi podobnie jak ŻGW! dla której pracowały tysiące żydowskich agentów. Żagiew czyli Żydowska Gwardia Wolności działała nie tylko w getcie warszawskim, a w całej Warszawie. Służyła do infiltrowania żydowskich i polskich organizacji podziemnych, w tym niosących pomoc Żydom. Niemcy wyposażali swoich żydowskich agentów także w broń! Agenci mieli za zadanie udawać, że szukają pomocy, a gdy znaleźli Polaków, którzy im ją zaoferowali, po prostu donosili na nich skazując ich i tym samym często ich rodziny na śmierć.

ŻGW zajmowała się także szmalcownictwem tropiąc i wydając Niemcom Żydów ukrywających się w tzw. aryjskiej części Warszawy. Podobnych organizacji było wiele, w różnych miastach, jednak największe znaczenie miały Judenraty, bez nich holocaust nie udałby się, Judenraty wyjątkowo gorliwie pomagały Niemcom mordować własny naród.


Pawoss

2012-06-08, 03:32
Są jakieś poważne źródła tych informacji? I nie, filmik na YT nie jest poważnym źródłem...

Sl...........nx

2012-06-08, 04:10
Pawoss, Nie, nie mam żadnych poważnych źródeł. Wkleiłem rozprawkę, która nie odpowiada na pytania, a raczej je stawia. Prawdy raczej się już nie dowiemy, ale są przypadki, takie jak ten, przy których należy być podejrzliwym.
Zauważ, że nie napisałem "prawda o Władysławie Bartoszewskim". Nie. Nie przesądzam. Stawiam pytania, bo ten człowiek uchodzi za autorytet, a przeszłość ma raczej mglistą i wysoce podejrzaną.

Arkhotep

2012-06-08, 08:13
Slonx napisał/a:

Niemcy wyposażali swoich żydowskich agentów także w broń! Agenci mieli za zadanie udawać, że szukają pomocy, a gdy znaleźli Polaków, którzy im ją zaoferowali, po prostu donosili na nich skazując ich i tym samym często ich rodziny na śmierć


Jesli to prawda...



Skomentowalbym inaczej ale pewnie dostalbym warna...

Sl...........nx

2012-06-08, 08:36
@up - Akurat Żagiew, czyli Żydowska Organizacja Bojowa rzeczywiście istniała i byli żydkami na służbie niemców trzeciej rzeszy.

honecker

2012-06-08, 09:53
ŻOB formacją współpracująca z niemcami czego to debile już nie wymyślą. To czym w takim razie były polskie NSZ.

Co do zwolnień z Oświęcimia tak do połowy 1942 nie było to jakieś niespotykane . Za łapówkę zwolniono kilkuset Polaków, kilkanaście znanych osobistości w swoich biogramach o tym wspomina. Kilka tysięcy Ślązaków uniknęło lub zostało wypuszczonych z obozu za podpisanie volkslisty

Sl...........nx

2012-06-08, 11:51
honecker napisał/a:

ŻOB formacją współpracująca z niemcami czego to debile już nie wymyślą. To czym w takim razie były polskie NSZ.

Co do zwolnień z Oświęcimia tak do połowy 1942 nie było to jakieś niespotykane . Za łapówkę zwolniono kilkuset Polaków, kilkanaście znanych osobistości w swoich biogramach o tym wspomina. Kilka tysięcy Ślązaków uniknęło lub zostało wypuszczonych z obozu za podpisanie volkslisty


Sorry, przejęzyczenie, chodziło o Żagiew, czyli Żydowską Gwardię Wolności. Mój błąd.

Zwolnienia z Oświęcimia były, owszem. A z Birkenau? Ze względu na zły stan zdrowia?

Groem

2012-06-08, 12:44
No i co w tym nowego ? 3/4 tej partii ma właśnie taką lub podobną przeszłość. Wiele osób o tym starało się mówić ale przecież takich rzeczy nie pokażą w tv, jedynie co to film nakręcą (jak o Wałęsie) o "bohaterskich wyczynach".

Jedras992

2012-06-08, 16:58
pie**olenie, ten człowiek zasługuje na szacunek chociażby za to, że przeżył wojnę i pobyt w obozie. Był młody, chciał, żyć. Jestem ciekaw jak teraz by się ludzie zachowali. Też by kablowali na swoich jakby była możliwość uratowania się, więc nie rozumiem tego prucia się na pana Bartoszewskiego.

pakicito

2012-06-08, 21:05
zobaczymy jacy z was będą patrioci jak skończycie szkołę i pójdziecie do pracy

Sl...........nx

2012-06-08, 23:52
Jedras992 napisał/a:

pie**olenie, ten człowiek zasługuje na szacunek chociażby za to, że przeżył wojnę i pobyt w obozie. Był młody, chciał, żyć. Jestem ciekaw jak teraz by się ludzie zachowali. Też by kablowali na swoich jakby była możliwość uratowania się, więc nie rozumiem tego prucia się na pana Bartoszewskiego.


k***a, jak mnie denerwuje takie pie**olenie.
Mój dziadek został zatrzymany za działania konspiracyjne w generalnej Guberni, ale że był żołnierzem wojska Polskiego, to nie oddali mu strzału w głowę, tylko zdecydowali, że wyślą go do obozu (bodajże Gross-Rosen). Rodzina mojej babci postanowiła jakoś go uwolnić i wydali trochę kasy na łapówki dla Niemców, dzięki dojściu do Volksdeutchki. Oficer, który wydawał decyzję przystał na to, by mego dziadka tam nie wysyłać, ale dał jeden warunek - w zamian muszą mu wskazać innego polaka, który zostanie wysłany do obozu.
Dziadek otrzymał tą informację i kategorycznie odmówił. Wiedział, że ryzykuje życie, ale wolał zachować twarz i honor.
Nie pie**ol mi tutaj więc o tym, jak ludzie mogliby się zachować na miejscu Bartoszewskiego. Można być człowiekiem honoru, można być sprzedawczykiem. Można być martwym człowiekiem, ale umrzeć z godnością, a można żyć nawet 100 lat ze świadomością, że wysłało się innych ludzi na los przeznaczony komuś innemu, że było się tchórzem i wolało się sprzedać, ratując własny tyłek.
O dziwo, zachowując swój honor, dało się przeżyć. Tak było najtrudniej, ale tak było najlepiej. Wtedy człowiek pozostawał człowiekiem.
I możesz wyzywać mojego dziadka od debili, ale to był człowiek, na którego patrzyłem z podziwem. Przeżył 82 lata godnego życia. Był lekarzem z wykształcenia, podczas wojny miałby wiele możliwości, by w miarę spokojnie ją przetrwać. Wybrał walkę za ojczyznę, ryzykował dla niej życie, wybrał honor, a nie własny tyłek. I pamiętam jak dziś wizyty u niego, kiedy pokazywał mi swój mundur, odznaczenie, zawsze naostrzoną i wypucowaną wojskową szablę, pachnącą kalafonią, pamiętam, jak opowiadał o czasach wojny, o czasach powojennych.
Proszę cię, nie bezcześć pamięci mego dziadka i nie wrzucaj wszystkich ludzi tamtych czasów do jednego wora. Byli ludzie, szlachetni, odważni, którzy mieli jakiś system wartości, a były też k***y bez honoru, które sprzedałyby własną matkę, by ratować własny tyłek.
Przez usprawiedliwianie tych drugich mamy właśnie w dzisiejszych czasach wszechobecne zeszmacenie. Pluję na to. Pluję na takich ludzi i pluję na obecne czasy. Urodziłem się zdecydowanie za późno, w czasach, kiedy honor i ojczyzna już nic dla wielu nie znaczą, a sądy polskie potrafią olać jednego debila z drugim, którzy wtykają polską flagę w psią kupę.

Leothyr

2012-06-09, 00:00
Slonx, ja pie**olę.
Wzruszyłem się. Chciałbym żeby więcej takich ludzi jak Ty żyło i głosiło swoje poglądy.
Masz symboliczne piwo ode mnie, irl chciałbym uścisnąć Ci dłoń.

Cyrk

2012-06-09, 00:06
Fajna bajka - szkoda, że ma tyle wspólnego z rzeczywistością co knur z mustangiem. Nie znam historii Bartoszewskiego, bo mnie typek koło dzwonka lata. Natomiast dość dużo czytałem o obozie oświęcimskim. Po pierwsze to był kompleks obozów do którego należał mi. obóz zagłady (tak ludzi gazowano), ale również obóz pracy (tam wysyłano niepokornych, albo po prostu takich co się pod pieczątkę nawinęli). Z obozu pracy ludzi po wypracowaniu swojego wyroku (przeciętnie od kilku miesięcy do kilku lat) zwalniano i próbowano przerobić na przykładnych obywateli III Rzeszy (z marnym skutkiem). Jakieś historyjki, że Bartoszewskiego za łapówkę zwolniono z obozu śmierci to możesz dzieciom, albo przygłupom opowiadać. Z obozów śmierci NIE ZWALNIANO NIKOGO. Każdy więzień, który przekroczył bramę umierał (kilku farciarzy się trafiło tuż przed wyzwoleniem obozu, ale to niczego nie zmienia).

Bez kitu - skąd wy takie rewelacje bierzecie. Macie jakichś dyżurnych bajkopisarzy od bomb próżniowych, sztucznej mgły i nieśmiertelnym Bartoszewskim?

ostatni

2012-06-09, 00:13
Znaczna część mojej rodziny wygrała wycieczkę w jedną stronę w sachsenhausen i dachau w nagrodę za posiadanie wyższego wykształcenia lub stopnia w wojsku. pie**olenie, że ta żydowska ****** wyszła z powodu bólu brzucha jest po prostu kpiną z inteligencji Polaków. Z kolei pradziadek od strony matki walczył w bitwie o anglię, i wrócić nie mógł, chyba że po kilka gram ołowiu w areszcie ubecji. Taki los spotykał polskich patriotów i tak dzieje się do dziś. Przykład: solidarność. Jej prawdziwy trzon, który chciał powiesić komuchów, został sprzedany przy okrągłym stole w zamian za bezstresowe dojście do władzy, a raczej współwładzy z komuchami i kilka wspólnych przekrętów. Gwiazdowie, Walentynowicz, Macierewicz, ten ostatni został poniżony w sprzedanych mediach, a pozostali dostali emerytury po 1000 pln. Ostatnią próbą odwrócenia postanowień okrągłego stołu była próba wprowadzenia lustracji przez rząd olszewskiego, ale w środku nocy w gabinecie spotkali się tusk, wałesa, pawlak i kto obejrzał "nocna zmiane" ten wie jak to sie skonczyło. Oczywiście Bartoszewski zawsze stał murem za tymi panami...a dziś największe prywatne media należą do byłych propagandzistów prl-u...ludzie kiedy wy zmądrzejecie...chyba nigdy, bo nawet do nauczania historii już się dobrali tak żeby prawda już nigdy nie wyszła na jaw

adiemus36

2012-06-09, 00:15
Cytat:

Zwolnienia z Oświęcimia były



Nie z oświęcimia tylko z Auschwitz debilu, to są dwie różne rzeczy.