największym gównem jest kopanie po głowie, jak już ktoś leży. W ogóle frajerskie jest bicie leżącego. Cioty.
Chyba tylko w wypadku jakiejś umówionej walki, jak się ktoś napie**ala na ulicy to priorytet to wyeliminowanie przeciwnika, co najwyżej unikając zagrań które mogłyby go "zbyt trwale wyeliminować" w miarę możliwości.