"...chyba poj***ł gaz z hamulcem."
Poj***ł też drogę z chodnikiem i przejściem dla pieszych, kierunek jazdy i poj***ło mu się w głowie.
Teraz patrzcie, jakiego farta mają poj***ni ludzie... Trafił centralnie w drzewo, które uchroniło go od utonięcia.