Dobrze, że jej jebnął. Bo głupie babsko może z łapami latać. Ale jak silniejszy odda to symuluje jak Benzema na boisku. Pytanie gdzie jest granica i kto ją złamał
Podoba mi się jego konsekwencja w podejściu do tematu. Nawet jak ją już wyrzucił, co wyglądało raczej groźnie, to faja mu nie zmiękła i jeszcze wyj***ł jej torebkę "zamykając" sprawę
Jak można zwolnić za takie coś? Babsko go samo atakowało niektóre myślą, że facet ma się dać bić i poniżać, bo kobiety nie można nawet kwiatkiem no to się trochę cysterna zdziwiła . Szkoda kierowcy, bo przez taką ch*jową sytuacje stracił robotę.