filmik i reakcja pod nim jest doskonałym dowodem na to że na tej stronie nie ma nieuzasadnionej nienawiści dla mniejszości, a tylko niechęć dla zjebów każdego rodzaju
Feminizm to choroba. Kobiecie chorej wydaje się, że jest samodzielna, samowystarczalna i niedowartościowana ze względu na soją płeć. Otóż przyczyny tej choroby są dosyć prozaiczne. Zaliczamy do nich: zarost na twarzy, odór potu spod skrzydła, zarost na nogach, pachach i okolicach bikini, obwód bioder >150 cm, a co za tym idzie brak zainteresowania ze strony przeciwnej płci. Narastająca frustracja takiej osoby wywołuje urojenia co prowadzi do głoszenia bezrefleksyjnych sądów na temat porządku panującego na świecie. Jedno jest pewne, gdyby wszystkie feministki w Polsce weszły teraz do Wisły, to rzeka ta wróciłaby do poziomu sprzed suszy.