18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Kiedy jest -40 i nie możesz odpalić

TT4 • 2018-02-07, 20:39
...trzeba sobie radzić :homer:


Takafura

2018-02-07, 22:57
Mi przy -20 rozrusznik przymarzł. Suszarka dała radę.

żmij

2018-02-07, 23:11
Jak to na sadolu; znów ktoś dmucha nie w tę dziurę :)

xaero18

2018-02-08, 08:21
W Rosji sa specjalne firmy ktore przyjezdzaja z nagrzewnica i do tego podlaczoną rurą spiro fi <20 i podciagaja ja pod spod silnika i rozgrzewaja auto..
Wiele ludzi którzy nie mają garażów ma systemy webasto zaprogramowane na przepalanie silnika w nocy, aby ten nie zamarzł. O konsekewncjach odpalania lub nawet próbach w takich niskich temperaturach chyba nikomu nie trzeba mówić.

~DMT

2018-02-08, 09:20
Hmmm... Nie jest to tak głupie, jakby się to mogło wydawać... Coś na zasadzie odwróconego procesu ogrzewania. Suszarka nagrzewa nagrzewnicę, ta nagrzewa płyn w układzie, który następnie nagrzewa cały silnik "od środka"...
Całkiem sprytnie :kawa:

babubabu89

2018-02-08, 09:47
@up tylko żeby jeszcze pompa chodziła to by było łatwiej bo z tą suszareczką zanim podgrzeje o 20 stopni (do -20) a ten podgrzeje silnik to ze trzy dni miną o ile w ogóle się to uda bo masywny metalowy silnik szybciej oddaje ciepło niż ta suszara grzeje

~DMT

2018-02-08, 10:19
babubabu89, ja nie twierdzę, że jest to "skuteczne" rozwiązanie, ale sprytne. Z dwojga złego, jest to na pewno skuteczniejsze, niż grzanie wspomnianego bloku od zewnątrz, bo wtedy mamy dopiero straty cieplne.... Zauważ, gdzie się akcja rozgrywa i jak byś nie miał wyjścia, to byś siedział trzy dni z tą suszareczką i napie**alał...

głest

2018-02-08, 12:10
MaszAyahuaskę napisał/a:

babubabu89, ja nie twierdzę, że jest to "skuteczne" rozwiązanie, ale sprytne.



Szczególnie z wykorzystaniem samochodowe gniazdo zapalniczki :szczerbaty:

SanicHegehog

2018-02-08, 13:37
Naprawdę trzeba być kobietą, żeby liczyć na to, że siedzenie tam z tą suszarką mogłoby mieć jakikolwiek wpływ na... cokolwiek.

MaszAyahuaskę napisał/a:

ja nie twierdzę, że jest to "skuteczne" rozwiązanie, ale sprytne.


Ani to skuteczne, ani to sprytne. Nawet gdyby suszarka grzała 2kW z gniazdka 230V, to przy otwartych drzwiach dogrzewasz częściowo atmosferę. Skuteczność porażająca.

Do tego dochodzi bariera powietrze-nagrzewnica z przepływem konwekcyjnym, gdzie są straty, nagrzewnica-płyn ze zwykłym przewodnictwem cieplnym, gdzie są straty, a przy stojącej w miejscu pompie ciepło propaguje się z niemalże zerową prędkością.

Stań w nagrzanym aucie, wyłącz silnik i sprawdź ile czasu mija zanim poczujesz, że powietrze gwałtownie się ochłodzi - przy dużej sile nawiewu to będzie sporo mniej niż minuta. A mówimy, przypomnę, o płynie o temperaturze 70-90°C kontra dogrzane wnętrze, a nie -40°C vs. -40°C.

MaszAyahuaskę napisał/a:

Z dwojga złego, jest to na pewno skuteczniejsze, niż grzanie wspomnianego bloku od zewnątrz, bo wtedy mamy dopiero straty cieplne....


To jak stwierdzić, że napełnianie basenu olimpijskiego wiadrem jest skuteczniejsze niż robienie tego samego szklanką, podczas gdy obydwie rzeczy są tak skrajnie durne, że głupsze jest tylko rozważanie co jest bardziej.

Ciekawostka dla niezorientowanych - kiedyś pod Ikarusami to ogniska rozpalali, jak zima dawała się we znaki.

MaszAyahuaskę napisał/a:

jak byś nie miał wyjścia, to byś siedział trzy dni z tą suszareczką i napie**alał...


W trzy, ale godziny, to byś, zostawiając aku pod prostownikiem, załatwiła sobie kawałek kabla, węża i rury, gwintownik, świecę żarową (lub dwie), przekaźnik i pompkę elektryczną, poskładała to do kupy, wpięła to w mały obieg wody, podpięła pod akumulator i po kwadransie odpaliła auto bez jakichś szczególnych ekscesów.

Kobiety potrafią się z facetów śmiać, że nie odróżniają indygo od ultramaryny, a katana nie kojarzy im się z kurtką, ale jak przyjdzie rozwiązać jakiś problem, to same są tak ograniczone, że biorą pod uwagę wyłącznie zastosowanie przedmiotów, które są w kuchni, ew. łazience. Aż się wierzyć nie chce, że ta sama płeć słynie z knucia i kombinowania. Gdyby kobiety przekuły to w coś produktywnego, to przy 2x większej ilości inżynierów byśmy już Marsa kolonizowali.

Takafura

2018-02-08, 14:02
MaszAyahuaskę napisał/a:

babubabu89, ja nie twierdzę, że jest to "skuteczne" rozwiązanie, ale sprytne. Z dwojga złego, jest to na pewno skuteczniejsze, niż grzanie wspomnianego bloku od zewnątrz, bo wtedy mamy dopiero straty cieplne.... Zauważ, gdzie się akcja rozgrywa i jak byś nie miał wyjścia, to byś siedział trzy dni z tą suszareczką i napie**alał...


Po pierwsze ciepłe powietrze z suszarki nie dociera do nagrzewnicy -gdybyś kiedyś demontował deskę, sterowanie z dolotami powietrza i nagrzewnicę to byś wiedział.
Po drugie - podgrzewa się olej/płyn aby rozrusznik mógł zakręcić wałem.
Po trzecie - podgrzewa się powietrze w kolektorze aby paliwo łatwiej się zapaliło z cylindrze.

b0r000

2018-02-08, 16:21
Ja ostatnio rano miałem niespodziankę i drzwi nie mogłem zamknąć
Tak, zamknąć. Otworzyłem je a mechanizm utknął w pozycji otwartej.
I teraz był dylemat: jechać autem trzymając drzwi czy zostawić pod domem?
Druga opcja odpadła bo znając nasz kochany kraj znalazł by się jakiś amator tego co jest w aucie.
Więc pozostało mi jechać do mechanika. Na szczęście w połowie drogi mechanizm odpuścił :D