Ja pie**olę, neidawno kupiłem kota, skąd się wzięło stwierdzenie, że koty śmierdzą. Kastrowany kocur nie śmierdzi. Teraz mam 4 miesięcznego rasowego, pachnie zajebiście, lubię go wąchać
Koty w porównaniu do psów to pachną fiołkami. A tak serio to niczym nie pachną - zadbany kot w normalnym środowisku jest bezwonny.
Pies, zwłaszcza mokry, pachnie starą szmatą od mycia podłóg.
"do mycia"