przesłanie może i słuszne ale twórczość ch*jowa po bandzie, to już bardziej kreatywne widziałem jak mnie kumpela z pracy rozbawiona zawołała do damskiego:
Musiałbym takie coś mojemu szefowi wkleić k***a, ten to czasem nawet nie spuści wody bo ciągle wisi na j***nym telefonie. Tak k***a sra i gada przez swojego srajfona, a potem wychodzi, a ubot k***a pływa w kiblu. Jak on ma w domu to nawet nie chce wiedzieć.