Auta warte 100 tys $ na podjeździe a na zwykłą bramę nie stać.

Kupujesz ubezpieczenie i masz w h*ju głęboko takie problemy.

Kupujesz Fiata i masz w... (dalej jak wyżej) hehehehe

Niech im gwiazdka pomyślności nigdy nie zagaśnie. Bo jak później dostają wpie**ol deskami to i my mamy radość dla oka

Kupujesz ubezpieczenie i masz w h*ju głęboko takie problemy.

haha - amortyzacja wartości i cwaniak Mariusz dopłaca 30 tyś

haha - amortyzacja wartości i cwaniak Mariusz dopłaca 30 tyś

Kolega Zarejestruj - jak wyjdziesz ze szkoły, to poczytaj sobie o ubezpieczeniu GAP (najczęściej w pakiecie AC z nowym autem), które chroni od utraty wartości w temacie odszkodowania m.in za kradzież.

Bramy, ubezpieczenia... Wszystko fajnie ale wystarczy skrzyneczka za 90zł z klatką Faradaya, do której wkładasz kluczyk na noc. W sytuacjach bardziej awaryjnych można też na stałe lub jednorazowo wyłączyć dostęp bezkluczykowy i po problemie

Kupujesz ubezpieczenie i masz w h*ju głęboko takie problemy.

A czy do dziś nie ma przypadkiem problemów w sytuacji kradzieży auta na walizkę jeśli sam system bezkluczykowy nie jest zabezpieczony przez producenta przed użyciem na dystansie większym od kilku metrów?
Spora część samochodów z tym systemem otwierania/odpalania nie ma takowego i ubezpieczalnie robiły straszne problemy z tego powodu. Czemu się w sumie nie dziwię bo technicznie to nie dochodzi nawet do włamania.

A czy do dziś nie ma przypadkiem problemów w sytuacji kradzieży auta na walizkę jeśli sam system bezkluczykowy nie jest zabezpieczony przez producenta przed użyciem na dystansie większym od kilku metrów?
Spora część samochodów z tym systemem otwierania/odpalania nie ma takowego i ubezpieczalnie robiły straszne problemy z tego powodu. Czemu się w sumie nie dziwię bo technicznie to nie dochodzi nawet do włamania.

W naszym krajowym orzcznictwie doszło do przełamania zabezpieczeń elektronicznych nawet jeśli złodziej podpatrzył pin i wpisał za ciebie. Więc tu pewnie byłoby podobnie.

Kupujesz ubezpieczenie i masz w h*ju głęboko takie problemy.

Koledze ukradli 3 letnia a4 rok temu.do tej pory nie dostał pieniędzy z ubezpieczalni bo ubezpieczalnia uwzięła się że poszedł wałek sam sobie ukradł auto... Do tej pory ciąga się po sądach. Więc to nie tak do końca że ma wszystko w ch*ju

Teraz to się robi bez jakiś anten za pomocą gameboya.

Taka nowa wersja kolędników. Bez Aniołka. Tylko Diabeł co kradnie i Gwiazdor co zamiast gwiazdy ma antenę

Koledze ukradli 3 letnia a4 rok temu.do tej pory nie dostał pieniędzy z ubezpieczalni bo ubezpieczalnia uwzięła się że poszedł wałek sam sobie ukradł auto... Do tej pory ciąga się po sądach. Więc to nie tak do końca że ma wszystko w ch*ju

A koledze kolegi też ukradli i mówi że jak masz ubezpieczone w h*jowe firmie to tak jest. Zresztą u nas w kraju chcą cie orznac na każdym kroku. Tak kraj.

haha - amortyzacja wartości i cwaniak Mariusz dopłaca 30 tyś

a słyszałeś geniuszu zła o ubezpieczeniu z wykupieniem amortyzacji ?