Może wierzą tam że dotknięcie karła przynosi szczęście. Jeśli tak to karły mają tam przerąbane, chyba że dotyka jakaś fajna niunia.
A tam k***a szczęście. Po prostu po jakimś czasie walki kogutów się nudzą, więc trzeba wyruszyć na poszukiwanie karłów do walki na śmierć i życie. Widzisz tą tłuszczę hajpującą się pod nowe doznania?