Dlatego nie chodzę na tego typu gówna. Wszystkie tego typu atrakcje są w takim stanie, że jest to rosyjska ruletka. Jebnie z tobą, albo z kimś innym. Nie zapomnę, jak znajomy dał mnie namówić na kolejkę. Pięknie, fajnie, ale rączka do trzymania się na zakrętach została mi w ręku po przejeździe. Wiadomo, że Janusz chce wyciągnąć jak najwięcej przy jak najmniejszych kosztach. Już wolę iść sobie popie**olić śliczną laskę w zaciszu domowym, albo wyjechać gdzieś i sobie pozwiedzać, niż narażać swoje zdrowie lub życie na czymś takim.