Nie ma czegoś takiego jak "karma"
dwa ciosy ninja jeden smiertelny i chwast do wyrwania
ale bym takiemu kozakowi pociągnął ze łba, ew pierwszym lepszym kamieniem jaki by się znalazł na drodze
Jaki poj***ny sk***ysyn, ale bym mu wyj***ł będąc świadkiem tego zdarzenia.