Zawsze się obawiam tego, że w takiej ch*jowej sytuacji sparaliżuje mnie jak tych pieszych.
No, chyba, że mnie nie trafi.
nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wbiec na pasy i to sprawdzić
sparaliżuje mnie jak tych pieszych
Lepiej dla Ciebie, żebyś stanął "w bezruchu", bo wtedy auto ma szansę Cię ominąć. Gdybyś się bujał, uciekał nie wiadomo w którą stronę to wpadasz pod nie na 100%.