I dobrze że najeżdżali na Śląsk, nic mnie tak nie wk***ia jak to ich rozgraniczenie na Śląsk i resztę świata. Mam rodzinę w tej krainie węgla i węgla i byłem niejednokrotnie w tamtych okolicach. To godonie, że to u nos, kaj to wy mieszkacie, bo u nos. Albo wasza mowa taka i naszo taka. I niejednokrotnie się pytałem jak to jest, to większość z nich nie czuje się do końca Polakami, bo to jednak bardziej Ślązacy. I tak wiem, były powstania śląskie, byli polscy patrioci, którzy wodzionkę wpie**alali, ale nawet w rzeszy byli przeciwnicy hitlera i przemytnicy Żydów.