oddaj swoje ciało na cele naukowe i rodzina teoretycznie nie będzie musiała wydawać nawet zł po twojej śmierci na organizację pogrzebu
Jeszcze mam taki zabawny papierek pośmiertnego dawcy
Zastanawiam się, ale zawsze to przyjemniej mieć wizję, że za paręset lat ktoś cię wykopie i postawi szkielet w muzeum
Jak się umrze na morzu i nie ma warunków do przechowania ciała, a jest się oddalonym o bodajże 2-3 dni od lądu to załoga może wrzucić cię do wody nawet na polskim terytorium Także jest szansa