18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Kąpiel z rybkami.

weeds • 2015-05-17, 17:06
Koleszko wchodzi do basenu z piraniami ;]


hubi96

2015-05-17, 17:15
Dziadek Tuksa? w wermachcie tresowali piranie?

BongMan

2015-05-17, 17:18
O ile wiem, to piranie nie zaatakują nic dużego (w tym człowieka) jeśli nie będzie ich odpowiednio dużo.

morfeusz_123

2015-05-17, 17:19
Jak taki mądry,
to niech popływa w tym basenie - tylko żwawo.

pi...........ja

2015-05-17, 18:35
Piranie pewnie hodowlane. Hodowlane to nakarmione, więc nic mu nie grozi.

So...........th

2015-05-17, 19:00
@UP ALL piranie nie atakują bo nie czują krwi, tak samo jest z rekinami... no chyba że głodny rekin albo wk***iony

OpenStreetMaps

2015-05-17, 19:34
Dzieci i Indian od zawsze pływają w rzekach z piraniami . Jest to całkowicie normalne
Tak się składa że byłem w tym roku w Wenezueli w delcie rzeki Orinoko u Indian Warao i sam zażywałem kąpieli w rzece wśród namorzynów i pośród piranii , a jedynymi stworzeniami jakie mnie gryzły to były dokuczliwe insekty krążące nad głową .
Piranie jeśli już decydują się atakować dużo większe od siebie ofiary to tylko wtedy gdy te posiadają już duże krwawiące rany. co nie oznacza że ataki na ludzi w ogóle się nie zdarzają . Ale niebezpieczeństwo ataku jest naprawdę znikome.
Świadczy o tym choćby zachowanie zwykle spanikowanych przewodników o bezpieczeństwo turystów na zorganizowanej wycieczce . W przypadku piranii to sami namawiali ludzi na zażywanie kąpieli dokładnie w tym samym korycie rzeki gdzie kila godzin temu odbywały się pokazowe połowy tych ryb nęconych krwią i kawałkami mięsa.

~żułw

2015-05-17, 20:11
km2bp napisał/a:

Dzieci i Indian od zawsze pływają w rzekach z piraniami . Jest to całkowicie normalne
Tak się składa że byłem w tym roku w Wenezueli w delcie rzeki Orinoko u Indian Warao i sam zażywałem kąpieli w rzece wśród namorzynów i pośród piranii , a jedynymi stworzeniami jakie mnie gryzły to były dokuczliwe insekty krążące nad głową .
Piranie jeśli już decydują się atakować dużo większe od siebie ofiary to tylko wtedy gdy te posiadają już duże krwawiące rany. co nie oznacza że ataki na ludzi w ogóle się nie zdarzają . Ale niebezpieczeństwo ataku jest naprawdę znikome.
Świadczy o tym choćby zachowanie zwykle spanikowanych przewodników o bezpieczeństwo turystów na zorganizowanej wycieczce . W przypadku piranii to sami namawiali ludzi na zażywanie kąpieli dokładnie w tym samym korycie rzeki gdzie kila godzin temu odbywały się pokazowe połowy tych ryb nęconych krwią i kawałkami mięsa.

srałeś dzisiaj?

BongMan

2015-05-17, 20:26
km2bp napisał/a:

Tak się składa że byłem w tym roku w Wenezueli w delcie rzeki Orinoko u Indian Warao


A ty k***a kto, John Bober? :D

en-em

2015-05-17, 20:33
Tusk gruba ryba w swoim naturalnym środowisku-mętnej wodzie

Senatshi

2015-05-17, 23:12
Połowa z Was zasrałaby ten basen po brzegi ze strachu, a kozaaaaaaaaakiiii.

ScorRampage

2015-05-17, 23:18
Jak powiedział "zobaczmy jak zareagują na coś żywego" pomyślałem że wpie**oli tam jakiegoś szczurka czy coś i powiedziałem "sam siebie wpie**ol idioto"... to właśnie zrobił :lol:

matikesi

2015-05-17, 23:31
Tego kolesia widziałem gdzieś na discovery. Coś też o rybach, tylko że je łowił. Chyba "rzeczne potwory" czy cuś takiego.

zincum

2015-05-18, 00:00
żułw napisał/a:

srałeś dzisiaj?



No ty nie srałeś od dawna. Aż ci gówno oczodołami wychodzi.

matikesi napisał/a:

Tego kolesia widziałem gdzieś na discovery. Coś też o rybach, tylko że je łowił. Chyba "rzeczne potwory" czy cuś takiego.



River Monsters czy jakoś tak. Nawet swego czasu oglądałem, aż gość zaczął pie**olić, że sumy ludzi pożerają. A jeśli dobrze pamiętam to był nad Ebro. Typowe pie**olenie typowego hamburgera. I k***a oczywiście zawsze ten sam schemat. pie**olenie, pie**olenie, bzdura za bzdurą i oczywiście na samym końcu odcinka złowił!

bocianoff

2015-05-18, 00:08
@up

Te, mądrala, żebyś był taki bystry to po samym akcencie byś potrafił rozpoznać, że ten facet nie jest hamburgerem. Sam pie**olisz jak potłuczony, bo choć się nie interesuję, to potrafię zauważyć, że facet wiedzę na temat ryb ma nieprzeciętną. Taką, która rozsadziłaby Twój pusty, mały łeb.