18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

nowynick

2015-04-28, 14:01
I cala miejscowosc dyma na zakupy do sasiedniej gminy...

Grzegorz.C

2015-04-28, 14:48
I to jest dobry kandydat na prezydenta. Spokojny, rzeczowy, nie odpie**ala mu pała jak innym Kukizom czy korwom. Piwko, świetna inicjatywa :)

zgonex

2015-04-28, 16:11
zagraniczne dyskonty należy w Polsce zlikwidować. zwłaszcza, że nie jest to franczyza, jak kfc czy Mc, ale obca firma, która wypłukuje pieniądze z naszego rynku. Zwykły pasożyt na chorym ciele narodu. Ponieważ zlikwidowanie ich z dnia na dzień jest niemożliwe, na dobry początek proponuję wprowadzić podatek obrotowy.

bleblebator1

2015-04-28, 16:40
Co jak co ale zagraniczne sieci handlowe śmiało można obłożyć podatkami. One utrzymują się z handlu w wielu krajach, nawet tych, gdzie są wysokie podatki. Jest jakiś kraj na świecie, który zwalnia sieci handlowe z podatków poza polską.? Fabryki można przenieść, sieci handlowej nie zlikwidujesz w danym kraju.

8michal7

2015-04-28, 17:40
Za krzywdy wyrządzone polskim przedsiębiorcom markety powinny dostać kary od państwa. Nie jestem jakiś tam mega specem za to wiem jedno: Zamknięcie jednej sieci handlowej i to konkretnie tej sp***oliny biedronki. To poprawa życia dla każdego Polaka. Markety pousuwały miejsca pracy które przekładały się na ceny i na dodatkowe obowiązki. Znikną mały transport, małe firmy, hurtownie różnych branż, rzemiosło. Rozwój jest ważny rozumiem. Sieci handlowe to podobny rozwój jak duża firma produkcyjna. pracuje 1000 osób kupujesz 3 maszyny pracuje 400 Tylko te 400 nie są już tak ważne bo większość prac wykonuje maszyna więc się im upierdziela zarobki. Małe zarobki to oznacza bunt i strajk? Nieprawda 600 osób zostało bezrobotnych.. zresztą nie wiem jak ująć w słowa. W wspomnianej gminie chętnie bym zamieszkał.

Bertoos

2015-04-28, 18:36
Ja pie**ole, jaka banda supermenów, co to by Polskę ratowała. Szkoda tylko że wam czerwone gacie oczy zasłaniają. Nie widzę najmniejszego problemu, nie odpowiada Ci ten czy tamten sklep, to NIE CHODŹ!!!! Nie rób zakupów, omijaj szerokim łukiem, obsmaruj gównem w komentarzu na stronie tego sklepu, pikietę zorganizuj przed siedzibą główną, cokolwiek. Ale nie, banda imbecyli z tym całym burmistrzem na czele wie co jest dla mnie dobre, no przecież sam tego nie wiem i musi mi zakazać takiego sklepu - no oczywiście że dla mojego dobra!

Nie rozumiem, hipermarkety zmuszają ludzi, żeby u nich robić zakupy? Zabawne że 20 lat temu, nie było wcale supermarketów, a dziś mnożą się jak grzyby po deszczu, a dlaczego? Może dlatego, że jest .... no nie wiem .... TANIEJ DO ch*jA !!!! Zapie**alam w tym smutnym kraju od bladego świtu do późnej nocy, to bym chociaż chciał kupić sobie, np. 20 dg ulubionej wędliny, zamiast 15 dg w tej samej cenie. Sram na to czy po drugiej stronie ulicy będę miał malutki sklepik, gdzie Pani mi każdy artykuł poda, czy będzie tam hipermarket - mnie jedynie obchodzi, aby każdy j***ny grosik, na który zapie**alam, aż bóle idą wydać jak najrozsądniej, a do czyjej on trafi potem kieszeni mnie średnio interesuje.

Piszecie tutaj o opodatkowaniu sklepów, szkoda tylko, że nie zauważacie smutnej zależności. Ten wielki niedobry i zły supermarket pozwala wam kupić ten sam produkt taniej. Za te same pieniądze możecie sobie wiec pozwolić na więcej. A teraz uświadomcie sobie, o ile tańsze były by dla was inne rzeczy, na które po prostu musicie wydać, jeżeli zostałyby pozbawione tych horrendalnych podatków - np. alkohol, papierosy, paliwo.

kenzol

2015-04-29, 00:39
zgonex napisał/a:

zagraniczne dyskonty należy w Polsce zlikwidować. zwłaszcza, że nie jest to franczyza, jak kfc czy Mc, ale obca firma, która wypłukuje pieniądze z naszego rynku. Zwykły pasożyt na chorym ciele narodu. Ponieważ zlikwidowanie ich z dnia na dzień jest niemożliwe, na dobry początek proponuję wprowadzić podatek obrotowy.



Po prostu odpowiednia edukacja i nie róbmy u nich zakupów. Włosi przykładowo mają taka mentalność, że wolą robić zakupy w małych, lokalnych sklepikach niż iść do supermarketu.

cola1111

2015-04-29, 13:05
Bertoos ty jesteś niedorozwinięty czy tylko udajesz??
Nie mam nic przeciwko supermarketom, jak chcą niech istnieją, ale jestem zdecydowanie za OPODATKOWANIEM tych sk***ysynów. Dla czego w biedronce jest taniej? Dla tego, że u producentów dostają lepsze ceny za większe ilości ?? NIE k***A. Duże sieci supermarketów po pierwsze, oszukują państwo na podatkach ( w zeszłym roku tylko Biedronka wykazała śmieszny dochód, reszta jeszcze wykazała straty), po drugie, oni terroryzują producentów, sam znam wielu przedsiębiorców (głównie rolnicy i branża mięsna) który perfidnie zostali oszukani przez duże sieci.
Wiesz jak to działa?? Sieć sklepów zamawia na np 18, 05, 2015r np dwa tysiące kg, mielonki po cenie X. 17 maja do producenta dzwoni przedstawiciel sieci i mówi, że muszą zrobić promocję i zapłacą 35% mniej. I co ten producent może zrobić z taką ilością szybko psującego się produktu?? NO k***a co?? Ma sprzedać za frajer czy wyrzucić??
Polska to poj***ny kraj, zwykłego przedsiębiorce się r*cha jak tanią dz**kę, a rząd patrzy i się cieszy, tak to wygląda.
A najlepiej gdyby do władzy doszedł np Korwin, albo Braun, oni albo opodatkują równo WSZYSTKICH, albo zniosą podatki dla WSZYSTKICH, nie może być tak, że Jan Kowalski, prowadzi mały sklepik, zatrudnia jedną osobę i płacy 4tyś zusów, 2x więcej za prąd, wodę, za m2 powierzchni a taki wielki gigant zatrudnia ludzi na starze i wykazuje jeszcze straty, nie płacąc przy tym żadnych podatków, to jest po prostu oszustwo.

Krak

2015-04-29, 13:06
8michal7 napisał/a:

proszę o wstawienie tego tematu na nowo wraz z filmem


Niech sadolowe serwery zapłoną :)

pytolsky

2015-04-29, 13:38
@nowynick: jako ktoś pochodzący z Sierakowic i mieszkający obecnie w Gdańsku mogę powiedzieć tyle, że często opłaca się przyjechać tam z trójmiasta bo np. suknie ślubne czy wysokiej jakości wędlina jest tu tańsza i lepsza. W dodatku w samej miejscowości (która specjalnie nie przyjmuje praw miejskich i działa jako wieś) jest, oprócz przemysłu ciężkiego, praktycznie wszystko nie mówiąc już o tym, że np. przetwory rybne idą stąd na eksport. Tak więc skończ pie**olić o dymaniu na zakupy gdziekolwiek.

PanWładeczek

2015-04-29, 13:56
Geneza powstania supermarketów była prosta. Rząd chcąc wydymać swoich poddanych jeszcze bardziej, "zachęcił zagraniczny kapitał" całkowitym zwolnieniem z podatków przez pierwszy rok i znacznymi ulgami w latach kolejnych. Efekt był taki, że Pani Halinka która prowadziła sklep od 20 lat musiała bulić podatki, a Stonka czy inne Tusko nie musiało. Nawet jeśli jakimś cudem pani Halinka przetrwała na rynku ten trudny okres, to w kolejnych latach markety zmieniały nazwy aby dalej mieć zwolnienia podatkowe, lub rozliczały się na Seszelach tak, że państwo Polskie gówno z tego dostało.

Teraz jaki jest wymiar gospodarczy takiego marketu.
Po pierwsze zyski marketów są transferowane ch*j wie gdzie, a Pani Halinka za zysk prawdopodobnie kupiłaby sobie nową garsonkę od Pani Jadzi - obie panie zadowolone, regionalny rynek pracy się kręci, hajs się zgadza.
Kolejna sprawa to wpływy do budżetu gminy i państwa. Pani Halinka chce mieć dobrą drogę do pracy, chce mieć ładny zadbany park, w którym będzie bezpiecznie i gdzie będzie mogła się z dziećmi przejść dla relaksu - dlatego już już odżałuje te podatki. Zarząd sieci marketów ma serdecznie w dupie lokalną okolicę i nie da złamanego grosza podatku na lokalną infrastrukturę, bo siedzi gdzieś na osiedlu willowym w okolicach lazurowego wybrzeża, będą woleli dać w łapę jakiemuś posłowi żeby "użył nacisku" na danego Wójta niż by mieli zapłacić podatek do gminy.
Kolejna sprawa to jakość, kiedy Pani Halinka sprzeda badziew to będzie miała ciężkie życie na rewirze, a jak pójdą wieści po ludziach to poleci z torbami. W markecie natomiast mogą sprzedawać gówno jako cukierki i spoko, bo po zabiciu lokalnej konkurencji mają monopol i czy się komuś podoba czy nie, trzeba kupować to co łaskawie dadzą.

Remedium na zagraniczne markety jest proste jak budowa cepa - ich obłożyć podatkami takimi jakie płacą lokalni przedsiębiorcy, ukrócić zatrudnianie na śmieciówki i staże, a lokalnych małych przedsiębiorców zwolnić z podatków przez rok, a przez kolejne kilka lat stosować ulgi :)
To się jednak nie wydarzy, bo Polska jest tylko miejscem zbytu dla odpadów produkcyjnych z zachodu za cenę wyższą niż na owym zachodzie.

Panuje tu ideał niewolnictwa - Polak jedzie produkować na zachód (gdzie zostawia podatki), po czym wraca do kraju gdzie kupuje odpady z tego co wyprodukował (a zysk ze sprzedaży też idzie na zachód) - kwintesencja wydymania :)

pi...........ja

2015-04-29, 13:59
Pieniądz nie ma narodowości, wy rebelianci-wyzwoliciele.

uho82

2015-04-29, 13:59
Psy dupami szczekają, ptaki do góry nogami latają bo nie ma na co srać, to jak mają być supermarkety.