Makaron (wstępnie, ale nic już raczej tego nie zmieni) wygrał - Wróżę rychły koniec Francji przynajmniej takiej jaką znamy, wygrał wybory, bo ciapaci, żydzi i protestanci oddali w większości na niego głosy, ale i sporo Francuzów, którzy jak widać od II WŚ żadnej lekcji nie wynieśli, dalej to sprzedawczyki i tchórze, może w końcu ta socjalistyczna UE się rozpadnie...
I wy się dziwicie ? Gość jest wtyką żydowskiej finansjery Rothschildów, ożenił się z obleśną dziedziką fortuny. Co Ci francuzi myślą ? Przecież oczywistym jest że ten ch*j startował na prezydenta by sprzedać kraj skoro sam sprzedał swoje życie. Nie sądzę że gość jest szczęśliwy i samodzielnie myślący. To marionetka której robią dobrze, przynajmniej marionetka tak myśli.
I wy myślicie, że on ją puka? Jest z nią tylko dla wzajemnych interesów. Więc chodzi sobie na panienki albo jest kryptogejem (co w tym środowisku nie jest niczym dziwnym, tak myślę).