Wyjmujesz gnata, strzelasz. Policja przyjeżdża, spisuje protokół, sprawa rozwiązana na miejscu. Kilka dni później artykuł w gazecie na temat powstrzymania kradzieży i podziękowania od komendanta. Cholera, muszę wstać, bo się prawie zesrałem.
Nie. No k***a NIE!!!!! Do tego momentu miałem najprawdopodobniej zablokowaną część mózgu odpowiadającą za wymianę koła na koło auta stojącego obok.
Rozwaliło totalnie..
P.S. mówią że ruscy są pojebami (są są ), ależ teraz dopiero rozumiem co do siebie mają te oba kraje. JPRDL
Sorry, ale jestem z angielskim ( amerykańskim?) na bakier, ale to auto należy do filmującego ? Bo jeśli tak, to filmujący bardzo kulturalny, rozmawia ze złodziejem., mówi mu ,że robi nieładnie itd. A powinien delikatnie podejść od tyłu, i jebnąć mu solidnie w durny łeb, żeby się odbił od blachy.