Przydarzyło mi się to dwa razy w życiu i dwa razy w tym roku. Pierwszy raz w kwietniu w moim wysłużonym oplu vivaro a drugi raz miesiąc temu w vw turanie. Vivaro ugasiłem strzałem ze sprzęgła a w turanie sam zgasł po niecałej minucie (rozsypała się turbina) w tym czasie kiedy zastanawiałem się co zrobić dalej jak strzelę ze sprzęgła i rozleci się dwumas
Przydarzyło mi się to dwa razy w życiu i dwa razy w tym roku. Pierwszy raz w kwietniu w moim wysłużonym oplu vivaro a drugi raz miesiąc temu w vw turanie...