jakby spawał na śniegu, jak wskazuje sama nazwa skutera - "śnieżny", to jest szansa że problemu by nie było xD

jakby spawał na śniegu, jak wskazuje sama nazwa skutera - "śnieżny", to jest szansa że problemu by nie było xD

Co k***a?

Andrzej nie denerwuj się ten błotnik to się wyklepie

Takie normalne góralskie naprawy

k***a ale kaleka

Ten skuter to już mocno nadgryziony upływem czasu. No i miał gaśnice, jak by to było w murzynowie to by pewnie z dymem pół wioski poszło. Strach pomyśleć co będzie jak im śnieg spadnie.

Czyżby część napięcia poszła po obudowie do gleby? I coś po drodze się zapaliło.
Tzn że uziemienie nie było dobrze założone tak ?
Nie jestem spawaczem to zgaduję.

Na harda z tym...

Ale trzeba przyznać że totalnym debilem nie jest, ma gaśnicę

Czyżby część napięcia poszła po obudowie do gleby? I coś po drodze się zapaliło.
Tzn że uziemienie nie było dobrze założone tak ?
Nie jestem spawaczem to zgaduję.

Raczej iskry/odpryski spadly na ziemie i od tego sie zatliło.

Jeżu...
Skuter leży na boku. Uszczelka pod korkiem baku paliwa ma swoje lata i przecieka. Paliwo z baku cieknie na podłogę. Tlen jest w powietrzu. Do zamknięcia tzw. trójkąta ognia brakuje nam temperatury (zapłonu). Na szczęście facet zaczyna spawać i tym samym zamyka trójkąt.

nie oglądać bez maski, naświetlicie sobie oczy.

Andrzej nie denerwuj się ten błotnik to się wyklepie

Na pewno już nie wyklepiesz

nie trzeba kombinować, to silnik z gaźnikiem, gaźniki mają przelewy, kładąc go na boku paliwo lub jego resztki zaczeły się wylewać...