@up
Kierownicy budowy wypie**oleni i nie znajdą w swoim zawodzie już roboty. No chyba, że ktoś chce mieć rozj***ny most.
Kary dla wykonawcy przepotężne, nie licząc strat wizerunkowych. Sporo pokryje ubezpieczenie, ale to pikuś. Przy takich katastrofach budowa jest odraczana na kilka miesięcy, bo eksperci, ch*je muje, p*zdeusze wszelkiej maści muszą zrobić badania co jebło, dlaczego, po co i kto beknie.
PS: @up Na ujęciu z tego tematu dobrze widać, że stracił przyczepność bo im się nie chciało wyrównać podłoża, filmik rzuca więc więcej światła na okoliczności wypadku niż ten z maja
Nie, to nie przypadek, już tłumacze.
Jak to w Polsce bywa, zwykły pracownik ma duużo większe pojęcie od tych wszystkich, majstrów, kierowników, prezesów pojęcie. A tutaj jest przykład tego że właśnie ten pracownik wiedział co się stanie więc odpalił telefon i zaczął nagrywać. Znając życie Ci pseudo "kierownicy" nie chcieli go słuchać, bo gdyby nagrywający był kierownikiem takie zajście nie miałoby miejsca.