japończycy powinni się uczyć od światowej potęgi. Naturalne biopaliwo z ulic kalkuty czy bombaju w niewyczerpanych ilościach to booster jak żaden inny...
Ciągu troszkę brakło na lądowanie. Ale co tam, na szczęście to tylko silnik i pusty prototyp, co by nie mówić na tym etapie prac takie wypadki to norma. Ktoś nieźle zaj***ł, widać że silnik, gdy rakieta zatrzymała się w powietrzu, nie odpalił się prawidłowo, czyżby ktoś zapomniał uwzględnić pędu powietrza przy opadaniu?
ps. jakby ktoś się k***a dalej nie domyślał to próbują zrobić to samo co SpaceX, czyli moduł który będzie w stanie wystartować i wylądować przy użyciu silników.
Każdy robiący rakiety miał stromą ścieżkę uczenia się. W USA bardzo im nie szło (rakiety Vanguard pod koniec lat 50. zeszłego wieku), ruskim też nie szło i wiele ich rakiet uległo kasacji, co dopiero wyszło po dekadach. SpaceX też miało problemy przez długi czas (polecam biografię Muska, gdzie więcej na ten temat). Ogólnie więc niespodziewane "bum" nie jest niczym wyjątkowym.