k***a mać, oni używają tego na przynętę (to chyba "dorada"), a my żremy to w restauracji za 30 zł za całą rybę.

Jakby udało mi się złowić taką przynętę byłbym z siebie dumny.
k***a, co oni złowili?

@up Tzw. groupera. Robi się z nim kanapki "grouper sandwich"

https://pl.wikipedia.org/wiki/Itajara_goliat

Nie wiem czy to ten, bo groupery to wiele różnych gatunków, jednak słyszałem od znajomego z Florydy o przypadku, kiedy takie wielkie kilkusetkilogramowe bydlę łyknęło kąpiące się dziecko. Tak więc jeśli pojedziesz kiedyś do USA i zjesz "grouper sandwich", możesz przypadkiem zjeść także czyjąś pociechę

Smacznego!

Przestańcie wk***iać tym tekstem " dla niecierpliwych od " Jeżeli k***a film ma 2, 3, 10 minut a sama akcja trwa 15 sek to do k***y nędzy nie będę oglądał całego. Napiszcie " akcja od " albo poszczuje imigrantami.

My ze szwagrem to taaaaaką rybę żeśmy wyciągnęli

>>------------------------------------------D

A i jeszcze jedno, jak nie jesteście sami w domu to polecam ściszyć

faktycznie, dzwieki jak w pornolu

jak tak se można ch*ja wędką gnieść

Te ryby to chyba pędzone na Macdonaldzie

"tak sie powinno łowić"

I co z np. takim starym dużym sumem zrobisz jak go złowisz ?

Wpie**olisz go czy co ?

Przecież w chodzeniu na ryby nie chodzi o to żeby coś złowić... Tylko żeby sie naj***ć

A dla mnie sum był duży...

@Kithiru

Jest różnica między pójściem na ryby, a pójściem po ryby

u nas tak wielkie gatunki nie występują debilu, chyba że sumy ale to wielka żadkość

więc żaden wyczyn

up rzadkość