Czyją wina, no oczywiście że matki, dziecko zostawić samo tam gdzie pracuje sprzęt ciężki.

Opóźniona aborcja.

Czyją wina, no oczywiście że matki,

pobudka, nie pytałem czyja wina tylko do kogo matka może mieć pretensje

pobudka, nie pytałem czyja wina tylko do kogo matka może mieć pretensje

Do swojej matki, że jej nie skrobnęła jak błyskawica.

Kto normalny daje się dziecku na budowie bawić.

Szkoda dzieciaka, że miał głupią matkę

Dzieciaki są elastyczne a piasek miękki, ale przy masie tej maszyny na bank trup.

To teraz matkę pod koło i powolutku...

Gdyby to było w Polsce, to wina byłaby niestety prawdopodobnie po stronie inwestora/kierownika budowy - pewnie teren nie jest wystarczająco dobrze oznaczony i zabezpieczony.

Madki zawsze maja pretensje do kogoś a nie do siebie...

pobudka, nie pytałem czyja wina tylko do kogo matka może mieć pretensje

do bozi bo tak chciał

Gdyby to było w Polsce, to wina byłaby niestety prawdopodobnie po stronie inwestora/kierownika budowy - pewnie teren nie jest wystarczająco dobrze oznaczony i zabezpieczony.

No bo nie wiem co jeszcze oprócz oczu trzeba mieć, żeby widzieć, że jeździ ciężki sprzęt i mądrze byłoby przejść inną drogą i dziecko zabrać do parku zamiast na plac budowy...

szmata jest tak głupia, ze powinna dostać dożywotni zakaz posiadania dzieci

matka chyba zbyt serio wzięła prośbę syna że chce sie koparkami pobawić