niby niemożliwe a taki motyw był ostatnio na A4 przed katowicami na lewym pasie, gość sobie wyszedł z samochodu. Autko na awaryjnych podnosi maskę coś tam się dymi. My się na awaryjnym zatrzymaliśmy krzyczymy sp***ALAJ DEBILU. Trochę zajęło zanim oprzytomniał i zjechał, pękł mu wąż od chłodnicy XD