Gdybyś miał rację, to wieloryby przy każdym skoku wybijałyby sobie połowę fiszbinów.
To był człowiek nie wieloryb, nie dalej jak 2 tygodnie temu zj***łem się tak na klatę z dużo mniejszej wysokości podczas flyboard. Dopiero dzisiaj mogę kaszlnąć bez bólu. A dodam że miałem jeszcze kapok do tego.
a co ma wysokość do tego czy sobie połamała żebra? Przy pie**olnięciu liczy się PĘD czyli prędkość razy masa (na jej nieszczęście), to dlatego wbiegający na Was trzylatek tylko się odbije a pociąg jadąc 10 km/h połamie Wam żebra czy skruszy czaszkę bez problemu...