Kiedyś widziałem obok muru więziennego wielki bilbord, był na tyle blisko że więźniowie go na pewno widzieli a na nim wielki napis "Lech, smak wolności"
Różnic jest wiele. Chociażby taka: Pani za ladą płacą pracodawcy i w sumie gówno dostają, a więzień gówno robi, a dostaje choćby dach nad głową i jedzenie.. Paradoksik mały