Moze tam pracownik ma pierwszeństwo przed zdrowym rozsądkiem, tak jak u nas pieszy ma pierwszeństwo przed zdrowym rozsądkiem.

Dawac filmik od strony odbytu tej maszyny.

https://dziennik.walbrzych.pl/tragedia-w-czarnym-borze-nie-zyje-42-latek-wciagniety-przez-tasmociag/

"Do tragicznego wypadku doszło dziś w nocy, przed godziną czwartą na bocznicy kolejowej w Czarnym Borze przy miejscowej kopalni tłucznia. Mężczyzna zginął na miejscu – informuje dyżurny Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej we Wrocławiu.

Do tragedii doszło około 3 w nocy. W czasie nocnej zmiany, przy załadunku tłucznia na wagony kolejowe jeden z pracowników prawdopodobnie próbował udrożnić taśmociąg, który się zaciął."

Jakby mi szef kazał coś takiego zrobić to nasrał bym mu na biurko , poszedł do jego domu , sp***olił się jego żonie do ryja i wytarł ch*ja w firankę .

Człowiek jeden z najmądrzejszyCH GĄTUNKOW I JEDNOCZESNIE NAJGLUPSZYCH

Zastanawia mnie jak wygląda ten typek po procesie kruszenia? Ktoś, coś na harda?

Myślę, że jak zobaczysz w pierwszym mięsnym mięso mielone to tak powinien wyglądać. Gulasz raczej za duży, parówka za mała. O ziarnistość chodzi

wylaczmik awaryjny (grzyb) pewnie umieszczony na dole rozdrabniarki

I tak się długo trzymał - twardziel. Piwo bym mu postawił ale teraz to go już nie ma czym utrzymać ani w ręce ani w kichach.

Co to za piosenka???

Co to za piosenka???

Can can.

Dla tych co chcieli by wiedzieć co się stało z facetem po wyjściu z kruszarki, można sobie tylko wyobrazić. Płyty kruszarki zwężaja się ku dołowi kruszarki. Tak więc taki optymalny nastw kruszarki czyli szczelina dolna to ok 20 cm. Więc facet wyszedł w kawałku ale doznał takich obrażeń że nie przeżył. Porostu go konkretnie połamało i po gniotło wnętrzności.

Dla tych co chcieli by wiedzieć co się stało z facetem po wyjściu z kruszarki, można sobie tylko wyobrazić. Płyty kruszarki zwężaja się ku dołowi kruszarki. Tak więc taki optymalny nastw kruszarki czyli szczelina dolna to ok 20 cm. Więc facet wyszedł w kawałku ale doznał takich obrażeń że nie przeżył. Porostu go konkretnie połamało i po gniotło wnętrzności.

Pod warunkiem że wpadł do pustej .

Dobrze, że miał kask

Sk***iel w żółtym kasku winien