Zastanawia mnie jak wygląda ten typek po procesie kruszenia? Ktoś, coś na harda?
Ciekawe jak długo umierał, co czuł, o czym myślał...
Każdy zasługuje na życie ale k***a niektórzy pracują na śmierć. Co za pajac, serio tego nawet nie da się zrozumieć. Ryzyko zawodowe to jedno, podejście zdroworozsądkowe to drugie.