Ciekawe, jak tym, co wyszło za 10000 razem, nie wychodziło wcześniej. Śmiać się z ludzi, którzy próbują (nie mówię o debilach, którzy robią po prostu głupie rzeczy, jak np. odpalanie fajerwerków z mordy), to jak być dumnym z tego, że się nic nie osiągnęło.