Jak to prosto napisać, że "zakopywanie rażonych w ziemię jest szkodliwym przesądem", ale to ma sens. Jeżeli zakopiesz kogoś żywcem na trzy zdrowaśki, to nie ma ch*ja we wsi, by po tym zabiegu zabiło go porażenie pioruna.
O kuwra! A jak byłem mały i babcia mi opowiadała historię ze swojego dzieciństwa jak jej wuja piorun trzasnął i go zakopali, żeby ziemia prąd wyciągnęła, to nie wierzyłem.