Czy też ilość deformacji u ludzi i zwierząt w Indiach i okolicach jest dla was fascynująca?
Tutaj jeden z przykładów tego, jak powstają dwugłowe krowy i inne deformacje i zwierząt (w tym ludzi). Tego typu filmików na sieci są setki, od zakładów odzyskujących minerały z elektrośmieci, przez sortownie śmieci, czy tego typu zakłady produkcyjne. Popatrzcie ile z jaką ilością chemii i syfu ci ludzie mają styczność każdego dnia.
W indyjskim mieście Bhopal, w nocy z 2 na 3 grudnia 1984 roku, wskutek wypadku doszło do uwolnienia 40 ton izocyjanianu metylu w postaci gazu z fabryki pestycydów firmy Union Carbide.
Wywołało to prawdziwą katastrofę humanitarną: spośród 574 tys. mieszkańców 20 tysięcy zmarło, a 150 tysięcy osób zapadło na przewlekłe choroby. Po 35 latach kolejne pokolenia cierpią z powodu psychicznych i fizycznych upośledzeń jak porażenie mózgowe, zespół Downa, zanik mięśni czy choroby neurologiczne.
Polecam film: Modlitwa o deszcz - Bhopal A Prayer for Rain
Co ciekawe, to co on sobie tam odlewa i do zgrzewania to nie jest aluminium... To ołów. Ciekaw jestem czy nie świadom czy ma wyj***ne, że sobie skrócił życie o parę dobrych lat
Żadnych gównianych zamienników indyjskich nie kupuję, tanie ale już się na tym gównie przejechałem. Jeżeli wszystko produkowane jest w taki sposób to się nie dziwię.
To jest k***a niesamowite. I dlaczego ci ludzie potrafią takie rzeczy? Bo nie mają k***a socjalizmu. U nich jak nie pracujesz to zdychasz z głosu. Dlatego kombinują i pracują. Socjalizm rozleniwia i tworzy ludzi nieporadnych życiowo.