Mój pierwszy obejrzany filmik tutaj. Elegancko to zrobił

Może zrobimy ogólnopolską akcje "Bij EMO. Nie bądź frajerem" i sobie w każdym mieście, każdej wiosce zrobimy transparenty i przejdziemy się ulicami, i będziemy te gnidy tępić.

gnidy tępić

Najlepiej zacząć od takich jak Ty.

A co ci zrobili metale, goci, skejci czy skini? Ci ostatni to są wręcz pożyteczni, co do reszty trudno się nie zgodzić.


A co do filmu, mimo wszystko te emo to p*zdy. Nawet jeśli za kamerą stało jeszcze paru dresów to mogli zwyczajnie dać dyla a nie tak sie szmacić.

Napisałem tylko jakie grupy według mnie są najbardziej znienawidzone po rozmowie z wieloma osobami. Nie napisałem, że ja ich nienawidzę.

Jako naczelny Emo, który nie jest emo stwierdzam, że za samo bycie nie broniącą się ciotą (k***a ilu ich było, 8? I żaden się za drugiego nie wstawił?!) powinni dostać jeszcze raz nie zważając za co, po ch*ja dostali pierwszym razem.

Mi nie jest szkoda emo. Możecie mówić co chcecie ale ludzie są i zawsze będą "zwierzętami" niezależnie do jakiej subkultury należą. I tak naprawdę w życiu liczy się tylko prawo dżungli Silniejszy wygrywa, a jak nie jesteś silny to chociaż okaż się sprytny, żeby wpie**ol nie dostać. Tak samo u zwierzątek albo jesteś zjadany albo ciebie zjadają. Tak drogie dzieci działa ewolucja pozostaną tylko te osobniki które są w stanie sobie w życiu poradzić. Ja osobiście nie należę do żadnej subkultury, ale w życiu kieruję się tymi "zasadami". Nie jestem silny jestem świadom że jeżeli nie okaże sprytu mogę trafić na silniejszego i dostać wpie**ol. I nie mam tu na myśli że dostane po ryju od dresa skina czy kogoś innego. Ale przekłada się to na wiele elementów życia człowieka. Np. Praca jeżeli chce awansować muszę być "najsilniejszy" najsprytniejszy z grupy takich samych jak ja chętnych na awans. jest wiele takich elementów życia. Jeżeli ktoś nie popiera mojego toku rozumowania - ok ma takie prawo, każdy ma swoje zdanie dlatego proszę nie pisać że "pie**ole głupoty" albo przekonywać mnie że jest inaczej piszę to bo chcę się podzielić z wami moim punktem widzenia całej tej sprawy z "bij emo".

Mi nie jest szkoda emo. Możecie mówić co chcecie ale ludzie są i zawsze będą "zwierzętami" niezależnie do jakiej subkultury należą. I tak naprawdę w życiu liczy się tylko prawo dżungli Silniejszy wygrywa, a jak nie jesteś silny to chociaż okaż się sprytny, żeby wpie**ol nie dostać. Tak samo u zwierzątek albo jesteś zjadany albo ciebie zjadają. Tak drogie dzieci działa ewolucja pozostaną tylko te osobniki które są w stanie sobie w życiu poradzić. Ja osobiście nie należę do żadnej subkultury, ale w życiu kieruję się tymi "zasadami". Nie jestem silny jestem świadom że jeżeli nie okaże sprytu mogę trafić na silniejszego i dostać wpie**ol. I nie mam tu na myśli że dostane po ryju od dresa skina czy kogoś innego. Ale przekłada się to na wiele elementów życia człowieka. Np. Praca jeżeli chce awansować muszę być "najsilniejszy" najsprytniejszy z grupy takich samych jak ja chętnych na awans. jest wiele takich elementów życia. Jeżeli ktoś nie popiera mojego toku rozumowania - ok ma takie prawo, każdy ma swoje zdanie dlatego proszę nie pisać że "pie**ole głupoty" albo przekonywać mnie że jest inaczej piszę to bo chcę się podzielić z wami moim punktem widzenia całej tej sprawy z "bij emo".

Lepiej wykorzystaj "wzmożoną" pracę mózgu na sesje a nie na wrzucanie tutaj miałkich refleksji;)

Jak czytam niektore wypowiedzi smiac mi sie poprostu chce... Kierujecie sie stereotypami rozumiem? To, ze niektorzy nie lubia strasznie dresow ( pewnie dlatego ze sa przez nich bici...) nie znaczy ze to nie sa ludzie. Emo, metale, dresy, goty, to wszystko to sa ludzie. Oczywiscie jesli widzicie kogos w dresie odrazu myslicie ze to dres, ale w dresie jest poprostu wygodnie. Emo natomiast nosza przyumale i przyciasne ciuchy co np mnie obrzydza. Jak widze goscia w ciasnej bluzeczce i ciasnych spodniach to uwierzcie mi jest to dla mknie tak okropny widok, ze sam chcem ich bic. Metale znowu to ponoc brudasy. Dzieje sie tak dlatego ze co niekotrzy nosza dlugie wlosy, glany itd. Rozumiem jakby jeszcze ml te wlosy codziennie, to one sa wiecznie przetluszczone co tez mnie obrzydza i mam kolejny powod do bicia. Osobiscie sam lubie wrzucic sobie dresik bo jest mi tak wygodnie. Nie lubie sie bic, ale czasami naprawde nie ma innego wyjscia. Nie chodze i nie szukam dymow mimo, ze trenuje juz 4 lata boks, ale nie wyukorzystuje tego zeby sie zabawic. Co do filmiku mysle ze nie bylo to najlepsze, ale jak widac takie p*zdy to az szkoda patrzec i chce sie bic. Byli poprostu bezradni.

TO NAWET NIE BYLI EMO wiem jak wygląda emo i za nic bym nie powiedział że to byli emo lub po prostu w Rosji jest inny styl emo ale dobrze że im wpie**olił bo się nie bronili mój młodszy brat by sie bronił (11lat)

Pozdrowienia dla tępicieli EMO
Dres rlz xD
Noo i browar leci

Kurde... nie lubie ani emo , ani dresów , w zasadzie tak jak ktos tutaj napisał pierwszy raz w zyciu jestem skłonny przyznac "racje" dresowi ( moze kiedys sobie to wybacze)

Nie jestem dresem ani metalem, emo itd.
Ale jesli mialbym wybierac to wole metali i dresow.
Najbardziej tolertuje metali bo sobie chodza i nie szkodza innym, dresy wk***iaja mnie bo moga zaczepic za nic i zawsze chodza w grupie.
EMochlopow nie nawidze, wk***ia mnie nie wiem czemu ale nie okazuje tego i staram sie jako tako tolerowac. Co do emodziewczyn to naprawde fajne suczki :d takie pol emo bo prawdziwej emo to nie widzialem na oczy nigdy

ani emo boya ani emo laski nie trawie- to jest po prostu patologia , jakiś uszczerbek na mózgu ? nie potrafią dzieci myśleć samodzielnie i wchodzą w grupy społeczeństwa tak pokrzywionego że sie tego pojąć nie da!

ZJEŚĆ emo !!!!!ew. przypier**** tak jak w filmie

nie bronili się, bo była umowa, że dostaną wklepy tak mocno, coby sie nie musieli ciąć żyletami przez miesiąc a przez następne dwa mogli jeszcze dodatkowo narzekać na ból pleców.

100% dresa, moja krew!