Obrazić Azjatę??? k***a ja tam widzę mega komplement dla Azjaty... w końcu mu powiedziała, że ma dużą kuśkę.
To tak jakby powiedzieć murzynowi. "wiesz, strasznie mnie zaskoczyłeś, że zapłaciłeś za te dżinsy", albo Hindusowi... "wiesz jestem w szoku, że wiesz co to spłuczka?????"
Dwa pytania.
- to jest samica czy samiec?
-co tu k***a poza pierwszym komentarzem jest śmiesznego?
Albo Polaka...Jaką masz strasznie dużą wypłatę
Ja mam
ja też,
ale jak się jest p*zdą życiową to zawsze się będzie nażekać
ja też,
ale jak się jest p*zdą życiową to zawsze się będzie nażekać
Jaranie się wszelkiej maści kabaretami i stand-upami, to podobnie jak z piłką nożną - pedalstwo.
Nie mam merytorycznych podstaw, by uznać, że jesteś p*zdą życiową.
Natomiast p*zdą ortograficzną jesteś bezapelacyjnie...
wiesz, że celowo zostawiłem błąd,
pomyślałem sobie, że jak ktoś nie będzie miał nic mądrego do powiedzenia, to właśnie się przyczepi do otrografii
poniekąd, trochę cię rozumiem, bo jak to mówią ,, wszędzie dobrze, tam gdzie nas nie ma,,