Co tu się stało? jednego prąd popoescił a drugi sp***ala jak by to była jego wina.
Prawdopodobnie wj***li się w jakąś trakcję. Pierwszy matoł wysiadł normalnie i go prąd popieścił (opony gumowe dobrze izolują) a drugi matoł kierowca był mniejszym matołem i wyskoczył to do nie jebło.