OK powiem to pierwszy, bo wszyscy tutaj będą rozpływać się nad jego dystansem do siebie, niezłomnością, wytrwałością i poczuciem humoru. ch*jowe te jego żarty. Trochę jak paraolimpiada dla komików, zwłaszcza jeżeli odbiorcą mają być użytkownicy tak poj***nego portalu z czarnym humorem jak ten. Jego czarny humor w wersji "lajt" jakoś do mnie nie przemawia.
...i wiem że jest bohaterski i dobrze, że coś robi ze swoim ciężkim życiem itd. itp., no ale żarty ma czerstwe.
Koleś, który na wejściu mówi o swojej chorobie nie jest śmieszny... ani k***a trochę.
Ludzie później tak siedzą i się śmieją bo nie chcą sprawić mu przykrości.
@up SM to skrót od Sclerosis Multiplex, czyli stwardnienie rozsiane po łacinie , więc wszystko okej, jest to ogólnie stosowane. Co do kolesia zgadzam się z Ptoon. Facet jest suchy jak pustynia błędowska i ani razu śię nie zaśmiałem. Pytam się jak SM czyni jego występ nietypowym? Czy ludzie chorzy mają inne poczucie humoru i smieją się z każdego suchara?
A co do jego choroby to uwierzcie mi lub nie ale jestę ekspertę, i do póki koleś chodzi i w miarę normalnie się trzyma to gówno mnie to obchodzi że jest chory i nie wiem czemu w ogóle o tym wspomina przed swoim występem. No dobra może ma lekkie problemy z mową wynikające ze spastyczności mięśni.
Mówcie co chcecie - koleś mnie rozj***ł. Widocznie mam zj***ne poczucie humoru, ale jak dla mnie - koleś może stawać w szranki z Łukaszem Lotkiem Lodkowskim.