Oto gotowe mieszkanie do sprzedaży w Poznaniu. Jakby ktoś był chętny, to polecam. Cena okazyjna. Jedyne 405 000zł.
Deweloper zapomniał dopisać, że istnieje możliwość adaptacji na tor do kręgli, minigolfa, a zimą curlingu.
Na bank ktos kupi,urwie to 5 z ceny i będzie wniebowzięty,jak intruzi zechcą wejść długa linia obrony,miże być pole minowe,wilcze doły,zasieki z drutu kolczastego,nawet ckm się zmieści.
Kawalerka wielkości m2...
"hol" i "korytarz" większe od pokoju.
Mogli jeszcze dopie**olić do tego wiatrołap i schody przeciwpożarowe i byłoby 70 metrów.
Niesamowite jak deweloper potrafi coś czego nie powinno być w tej kawalerce dopie**olić do metrażu.
EDIT:
Buahahaaha już na stronie zmienili plan tego mieszkania ahhahaahahah.
No ale teraz to ma już większy sens.
Przejrzałem te mieszkania tam i cenowo nie wypada tak źle to konkretne mieszkanie. Jest o wiele tańsze z metra niż normalne mieszkania w tym samym budynku.
Co dalej nie zmienia faktu, że to tylko kawalerka o metrażu solidnego m2.
Moje oko inwestora widzi potencjał dla miejsca schadzek damsko męskich. Długi korytarz umożliwi potencjalnemu kupującemu wystawienie wszystkich Pań wzdłuż ścian aby klienci mogli sobie wybierać po czym już z wybranką udać się do j***lni. j***lnię można przerobić na 2-3 mniejsze j***leńki i jeszcze zostanie na środku troszkę miejsca na rurę na której wić się będą w agonalnym spazmie piękne sarenki. Ale trzeba zejść i tak z ceny minimum 30-40 tyś. Kurewskie kolory farb trochę kosztują więc będzie trzeba to wj***ć w design i marketing.
Cena ceną ale hol(przynajmniej po części) i korytarz można zaadoptować na wystawę obrazów przykładowo.
Tutaj nie ma się co śmiać są różni ludzie, niektórzy wolą kupić mieszkanie gorsze/lepsze, inni dom "wolnostojący" który opiera się na zasadzie ctrl+c - ctrl+v z domem sąsiada oraz 50-cioma innymi na kratkowanym osiedlu działkowym gdzie stojąc przy oknie widzisz wszystko co dzieje się u sąsiada i odwrotnie.
"405 040 złotych żąda od kupującego deweloper za to wspaniałe mieszkanie w Poznaniu. Sam korytarz w tym mieszkaniu kosztuje 265 tysięcy złotych! Fatalnie rozplanowane i koszmarnie drogie to powinna być dewiza polskich deweloperów (...) Ta oferta to symbol patologii polskiego rynku mieszkaniowego"
oj tam, chyba nie widzieliście jakie "kawalerki" wynajmują ciapaccy developerzy w Londynie, rz oglądałem kawalerke zrobioną ze schowka na chemie dla sprzątaczek w bloku
j***ć deweloperów i tą całą patologie mieszkaniową.
Mam nadzieje że to niebawem pie**olnie i ci idioci zostaną z długami bo to co się dzieje woła o pomste do nieba.