18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Planowana przerwa techniczna - sobota 23:00 (ok. 2h) info
topic

Intruz na posesji

~Sunday • 2016-07-08, 11:00


Grzeczne, ale i stanowcze wyproszenie niechcianego gościa. :ciasteczkowy:

dertaz

2016-07-08, 11:13
k***a, niedźwiedź mądrzejszy od imigrantów islamskich, wyproszony z podwórka, grzecznie opuszcza posesję.

ePeeL

2016-07-08, 11:44
Gościu ma głos jak Setch MacFarlane, czyli Peter z "Family Guy'a" :D

woollek

2016-07-08, 14:22
p*zda nie niedźwiedź

waloos

2016-07-08, 17:01
Kto mądry zbliżałby się do niedźwiedzia ważącego tak z 300-400kg i mówił jak do psa, że ma sobie pójść.
Albo ten gość jest mega głupi i nie posiada instynktu samozachowawczego, albo zdarza się to co drugi dzień i zwyczajnie ma doświadczenie.
Bądź co bądź, ma gość odwagę...

koxu42

2016-07-08, 18:07
waloos albo poprostu jest samcem alfa i niedzwiedz myśli że miał farta że uszedł z życiem.

Nizaryta1

2016-07-08, 19:15
@2up, nie każdy jest tchórzliwą p*zdą jak ty, ja kiedyś pamiętam jak dzika z kijem goniłem po działce, jak chciał na mnie szarżować to zapalniczkę wyjąłem i macham. Słuchaj stary, niedźwiedź to nie jest jakiś morderca, jeśli nie jesteś na jego terytorium (które on uznał za swoje i wpuszcza tam tylko maniury), jak nie zachowujesz się agresywnie, nie rzucasz w niego gałęziami i nie prowokujesz go a on nie jest wygłodzony to nic ci nie zrobi. Co miał według ciebie zrobić? piszczeć jak ty po wizycie twojego taty w nocy?

HiSpect

2016-07-08, 19:27
Ewentualnie gość miał broń przy sobie. Szach mat p*zdy.

jinn

2016-07-08, 21:17
dertaz napisał/a:

k***a, niedźwiedź mądrzejszy od imigrantów islamskich, wyproszony z podwórka, grzecznie opuszcza posesję.


Tylko, że imigrantów islamskich nikt nie wyprasza. Wszyscy ich, k***a zapraszają.

waloos

2016-07-08, 21:24
@Nizaryta1 watch out we got a badass over here!!!

Słuchaj, pomiędzy odważnym a głupim, jest cienka granica, której wielu nie potrafi ocenić.
Owszem dzikie zwierzęta raczej nie atakują na obcym dla siebie terenie, ale dalej nie zmienia to faktu, że podchodzenie 2 metry od kontenera w którym siedzi 400kg zwierz, z 10centymetrowymi szponami nie jest najrozsądniejszym rozwiązaniem.

A co do twoich zabaw z dzikiem, spoko rób co chcesz, tyle że zabieraj ze sobą zawszę kamerkę, bo widzę że nie doceniasz potęgi zwierzyny.
Raz byłem ze znajomym na polowaniu i widziałem jak szkolony pies, ogar polski, który jest uczony aby nie podchodzić tylko stać w pozycji kiedy coś widzi, poczuł się odważny. Podszedł za blisko, dzik tylko machnął głową a pies warty kilkanaście tysięcy wrócił do domu w dwóch kawałkach.
To są dzikie zwierzęta i nigdy nie wiadomo co któremu odbije w stresowej sytuacji, a w starciach z nimi nie mamy żadnych szans. Mnie tam jest życie miłe, zbyt dobre mam perspektywy na przyszłość :)

t1ger_delta

2016-07-08, 22:16
Czy tylko ja przeczytałem "stawianie CZARNEGO czy tam biernego oporu"?

Nizaryta1

2016-07-09, 12:58
waloos napisał/a:

@Nizaryta1 watch out we got a badass over here!!!

Słuchaj, pomiędzy odważnym a głupim, jest cienka granica, której wielu nie potrafi ocenić.
Owszem dzikie zwierzęta raczej nie atakują na obcym dla siebie terenie, ale dalej nie zmienia to faktu, że podchodzenie 2 metry od kontenera w którym siedzi 400kg zwierz, z 10centymetrowymi szponami nie jest najrozsądniejszym rozwiązaniem.

A co do twoich zabaw z dzikiem, spoko rób co chcesz, tyle że zabieraj ze sobą zawszę kamerkę, bo widzę że nie doceniasz potęgi zwierzyny.
Raz byłem ze znajomym na polowaniu i widziałem jak szkolony pies, ogar polski, który jest uczony aby nie podchodzić tylko stać w pozycji kiedy coś widzi, poczuł się odważny. Podszedł za blisko, dzik tylko machnął głową a pies warty kilkanaście tysięcy wrócił do domu w dwóch kawałkach.
To są dzikie zwierzęta i nigdy nie wiadomo co któremu odbije w stresowej sytuacji, a w starciach z nimi nie mamy żadnych szans. Mnie tam jest życie miłe, zbyt dobre mam perspektywy na przyszłość :)



Dobra, masz rację ale nie o to mi chodziło, Niedźwiedź wszedł do śmietnika więc jak zauważyłeś nie był na swoim terenie (nie przyglądałem się ale to chyba była samica, samiec cały rok może być niebezpieczny a samica przez jedną porę roku jest w miarę grzeczna), miś nie był na swoim terenie, jadł ze śmietnika, przyszedł człowiek który zapewne miał doświadczenie z misiami i spokojnym głosem kazał mu wypie**alać, robił hałas ale niewielki, stał spokojnie i bez gwałtownych ruchów ale pewnie, na swoim terenie miś zaatakowałby go, podobnie jak byłby się przygotowywał do snu zimowego lub tuż po śnie zimowym gdy jest wygłodzony, miś nie miał prawa go zaatakować, zwierzęta są bardziej przewidywalne niż ludzie.

Co do dzika to był to młody odyniec, do pasa mi sięgał, długi w kłębie może na półtora łokcia, kły już miał widoczne ale z dzikiem też trzeba umieć postępować, dzik nie jest mięsożerny, czasem obgryza padlinę ale rzadko no i je robaki ale głównie wpie**ala rośliny i jego przysmak trufle, w moim przypadku dzik był młody a ja nie lałem go kijem tylko ganiałem go z kijem a to różnica, robiłem się "duży", stawałem na palcach, krzyczałem, wymachiwałem kijem i jak szarżę rozpoczął to miałem zapalniczkę (jak coś ucieka to to drugie coś zaczyna go gonić, wierz mi że przed dzikiem nie sp***olisz), mogłem podpalić patyk ale nie miałem nic pod ręką bo ziemia po deszczu i wszystko mokre łącznie z kijem którego używałem do ganiania dzika, a dzik uciekł (brama była otwarta więc uszoł). I tyle, jak jaskiniowiec trochę się zachowywałem. Tak czy inaczej wybacz za to że nazwałem cię tchórzem, po twoim drugim poście wnoszę żeś zapalony myśliwy więc się myliłem, przepraszam.

Marcino_s_30

2016-07-09, 21:00
Jak dekiel zaczął się dźwigać to byłem święcie przekonany że zobaczę jakiegoś czarnego albo cygański tabor.
Misiek mnie zaskoczył: :shock: