Policja dostała zgłoszenie o włamaniu i dochodzi do strzelaniny i śmiertelnie raniony zostaje włamywacz. Dokładny opis zajścia pod filmem.
Dla niecierpliwych tak od 8 minuty.
ALBUQUERQUE w stanie Nowy Meksyk, strzelanina rozwija się szybko. Kilka sekund po tym, jak policjanci znaleźli go w szafie, Daniel Saavedra-Arreola zostaje śmiertelnie ranny.
We wtorek policja z Albuquerque pokazała reporterom wideo z incydentu z 7 stycznia, a w środę wydziała nagranie.
Oficerowie Amy O'Dell, Elisa Valdez, Emmett Fritz i Bryce Willsey wszyscy strzelali z broni podczas spotkania.
W filmie wideo słychać, jak oficerowie krzyczą do pustego mieszkania w East Central, prosząc, aby podejrzany opuścił mieszkanie.
Policja została tam wezwana na podstawie raportu, że podejrzany włamał się do jednego z mieszkań. W rzeczywistości policja stwierdziła, że policjanci wezwali podejrzanego do wyjścia z mieszkania na ponad godzinę, zanim przebili się przez zamknięte drzwi i zaczęli szukać.
Film pokazuje funkcjonariuszy sprawdzających szafy, kuchnię, łazienkę i jedną z sypialni, zanim wejdą do ostatniego pomieszczenia domu, w którym czeka Saavedra-Arreola.
Gdy tylko jeden z oficerów otworzy drzwi szafy, Saavedra-Arreola rzuca się i zaczyna dziko wymachiwać metalową rurą i składanym nożem. Jeden z oficerów wąsko unika uderzenia, zgodnie z wideo.
Policja najpierw do niego strzeliła za pomocą Tasera, co nie ma żadnego widocznego efektu.
Czterej oficerowie następnie strzelali z broni w sumie 17 razy. Saavedra-Arreola umiera w wyniku odniesionych obrażeń.
Komendant policji Albuquerque, Michael Geier, powiedział w tym tygodniu, że planuje pójść za podobnym protokołem po kolejnych rozstrzelaniach policji.
Gdy policja zakończy wstępne dochodzenie, przeprowadzając wywiady ze wszystkimi funkcjonariuszami i naocznymi świadkami, poinformuje media o strzelaninie i zapewni im dostęp do nagrań wideo.
Ojciec człowieka, którego policja zastrzeliła i zabił w niedzielę, powiedział, że jego syn Daniel Arreola-Saavedra, 24, włamał się do pustego kompleksu apartamentowego na wschód od Wyoming, aby znaleźć miejsce do spania.
"Mój syn włamał się do tego mieszkania ponieważ było zimno a to było stare mieszkanie jego dziewczyny", powiedział Jesse Arreola w wywiadzie telefonicznym. "To było puste mieszkanie".
Procedury to procedury, nawet jak sprzedadzą kolesiowi headshota to muszą wezwać karetkę (mimo, że jest na 100% martwy) podchodzić do niego z odbezpieczoną i wycelowaną bronią, skuć go i powiedzieć mu jego prawa - bo jakby się okazało, że jakimś cudem przeżył to każde uchybienie procedury może być powodem do wypuszczenia go z pierdla (np. przez nieodczytanie mu jego praw) albo sporego odszkodowania (gdyby np. nie wezwano karetki i kolesia obrażenia by się przez to zwiększyły np. by dostał paraliżu czy stracił jakiś organ). Jest to idiotyczne ale cóż, zasady to zasady, są po to żeby ich przestrzegać a nie po to, żeby zastanawiać się nad ich logicznością
Łykacie wszystko jak pelikany! To jakaś nowa gra video. Bot się zwyczajnie z'glitch'ował w szafie a potem nie potrafił normalnie zaatakować stąd te dziwne ruchy.
