pomyślał Mokebe, bijąc zasłużenie swoją babę.
Kiedyś Mokebe tankował osła marchwią do pyska i było git.
Dzisiaj Mokebe tankuje motórek z włączonym silnikiem, jego baba przelała, paliwko poszło na silnik a zesrany Mokebe wyj***ł motórek z otwartym bakiem. Wszystko w ogniu.
Jednak osił i chata z gówna bezpieczniejsze - pomyślał Mokebe, bijąc zasłużenie swoją babę.