Szlifierka do kamieni szlachetnych,półszlachetnych.
Żeby coś takiego robić,trzeba mieć poukładane w głowie. Szacun.
A szmaty.Jak to szmaty.Lubią wciągnąć.
I od razu 50 hindusow sie zbiega i szarpie delikwanta/delikwentkę do pionu.
bo ma tam pracować, a nie iśc na chorobowe,do pionu, i do roboty, a nie jakieś fanaberie, będzie se pod stołem leżała, jak tu jeszcze 1000 kamieni do oszlifowania, przyjdzie macharadża, i wszystkich powrzuca do krokodyli.....