przy tym gównie, które teraz powstaje tamte gówno z lat 90tych robi się nawet spoko piosenką

Opisuję i objaśniam. Śpiew w trakcie marszu ma na celu sprawić aby żołnierz nie myślał jak go już nogi nak***iają tylko popie**alał dalej.

Co to k***a za armia, obrona terytorialna LGBT ?

Pozytywnie zawsze piwo

Opisuję i objaśniam. Śpiew w trakcie marszu ma na celu sprawić aby żołnierz nie myślał jak go już nogi nak***iają tylko popie**alał dalej.

Głównie śpiew rozładowywuje stres jeśli chodzi o wojsko. Im bardziej się drą żołnierze tym lepiej na rozładowanie

dźwięk podłożony z ori filmu z wojskiem (:

Legionowo, czy Szczytno?

Głównie śpiew rozładowywuje stres jeśli chodzi o wojsko. Im bardziej się drą żołnierze tym lepiej na rozładowanie

A h*ja. Śpiew w trakcie marszu ma na celu dostosowanie równego chodu

Up też, po prostu ma wiele korzyści

Wielkie mi halo.
Jak mieliśmy w woju karny "rozruch poranny" po obiedzie (za walenie w ch*ja rano) to śpiewaliśmy "Domowe przedszkole". Oficer dyżurny nadzorujacy nasze bieganie tak się zberechtał, że odpuścił po jednym okrążeniu placu apelowego.
Tak więc śpiewanie pomaga w bieganiu/marszu

W Polsce, by nie przeszło.

Nuta to
Żiżej skwarka - barbie z wioski

Za moich czasów śpiewało się "Kalina, malina w lesie rozkwitała"