Jesdonstka straży pożarnej dostała wezwanie do płonącoge wieżowca. Niestety drabina była za krótka i jeden ze strażaków mówi do drugiego: -Ty idź na górę i zrzucaj nam żywych a my tu na dole będziemy łapali. Pierwszego zrzuca staruszka. Złapany. Drugą zrzuca kobietę. Złapana. Trzeciego zrzuca murzyna. I krzycząc pyta. -Dlaczego go nie złapaliście?! Na co z dołu mu krzyczą. -Spalonych nie rzucaj !
No to mamy trzy trupy na chodniku. Ciekawe ile w lokalu. Nie łatwiej było skoczyć na balkon piętro niżej ? Albo żeby te wszystkie ubery podłożyły swoje torby pod miejsce upadku?
Co z k***a debil nad debile, młody człowiek zamiast zawisnąć na balkonie i próbować zeskoczyć na ten poniżej albo podeprzeć się nogami i gzyms i poczekać na pomoc to debil skacze na główkę. Brawo on!!!
Ciekawe czemu skaczą tylko osoby pochodzenia nie europejskiego ?? Ciekawe co lub kto był przyczyną pożaru, że aż takie desperackie kroki muszą podejmować ??!! Boją się, że skończy się jak z katedrą w Paryżu ??