Nie z Poznania, a z wiochy. "PZty" tak mają. Dobrze że z widłami nie wyskoczył.

Po czym poznasz,że człowiek biega? Sam Ci powie!
Nie mogłeś napisać o co chodzi bez dodawania tego o bieganiu?

PZ? Poznań Zadupie

nie wiadomo czy idiota - może miał powód by tak a nie inaczej jechać, a agresywna reakcja to wynik stresu. a teraz idę spać bo rano biegam jak co dzień.

Pyraki się frustrują że pyrokopy niedługą zawitają w drugiej lidze ;P

Nerwowy kierowca rodzinnego minivana

Leci jak z downem

k***a.... jak tylko jest film z naszych dróg, to w radiu nic. tylko Media Expert....
A WY się dziwicie, że ludzie szaleją.....

Z racji tego, że ostatnio trochę zacząłem biegać postanowiłem odwiedzić stolicę Wielkopolski i pobiec sobie maraton. W sobotę przy wjeździe do miasta spotkała mnie taka niespodzianka na drodze. Dodam iż były roboty drogowe i ograniczenie chyba do 40.

Twój samochód ma zapewne napęd jak u Flintstonów..?

takiego muła i ja bym wziął bokiem

To PEZET był. Zgłosić go gdzie trzeba. Podejrzewam że potrzebny mu zakład zamknięty.

Wiemy że biegasz ale i wiemy że nie studiujesz prawa. Gdyby tak było powiedziałbyś nam

To jest ul. katowicka, gościu na pz'tach (aglomeracja poznańska) dojeżdża do ronda rataje najprawdopodobniej z miasta Kórnik na przedmieściach. Widać ze to raczej jakiś starszy chłop matisem wybrał się załatwić sprawę do urzędu i przy okazji odwiedzić ciotkę Hankę, po drodze zajechali sobie drogę, któryś wymusił pierwszeństwo, nie włączył migacza. Typ z matisa sie zdenerwował, w dosadny werbalny sposób okazał swoje niezadowolenie i wrócił do auta. Nie widzę tu nic co mogłoby nas wprawić w osłupienie. To nie rosja gdzie takie sprawy kończą sie natychmiastową solówką, dźgnięciem nożem w udo bądź przestrzeleniem kolana.

I takiemu z miejsca powinni zabrać prawo jazdy. Dla innych bezpieczniej, a i dla niego zdrowiej będzie, bo mu tak ciśnienie nie będzie skakało.