Laweta 600 zł, a nowa felga, klocki hamulcowe itd pewnie grubo ponad 4000 zł... Świetny deal
Widzisz, że baba. Za dużo wymagasz. Mąż/kochanek jej kupił samochodzik. Nie chciała kieszonkowego wydawać na lawetę więc odj***ła mając wyj***ne na to co później bo i tak misiu zapłaci.