Zróbmy rewolucje chłopsko-żydowską mówili,
wybijmy każdego kto ma rozum mówili,
będzie równość i braterstwo mówili.
...i wyszło tak mimo upływu 100 lat i 3 pokoleń, nie jest swołocz w stanie obsłużyć ronda.
Nie pchali by się na tym prawym pasie, dali zjechać z pozostałych, puścili by tych z lewej i by się to jakoś odetkało... Ewidentnie pchali się na skrzyżowanie bez możliwości jego opuszczenia na zielonym no i stoją do dziś...
Nie pchali by się na tym prawym pasie, dali zjechać z pozostałych, puścili by tych z lewej i by się to jakoś odetkało... Ewidentnie pchali się na skrzyżowanie bez możliwości jego opuszczenia na zielonym no i stoją do dziś...
To jest po prostu mentalność człowieka sowieckiego.
Będą tak stać aż umrą bo jak się cofniesz i kogoś puścisz to okrywasz się hańbą. Oni tak to widzą.
Polacy jeszcze 10 lat temu też tak mieli ale w dużych miastach na szczęście już się z tego wyleczyli.
U nas jest k***a nic nie lepiej, jak się kiedyś zatrzymałem przed sygnalizacją na zielonym bo za skrzyżowaniem był korek i bym zablokował skrzyżowanie po zmianie świateł to facet za mną trąbił i wygrażał, niektórzy za kierownicą są po prostu popie**oleni, różnica jest jedynie w stężeniu ilości takich osób.
A jeszcze jazda w korku, który baran się popatrzy, że zatrzyma się na pasach lub zablokuje drogą boczną? ch*j go to obchodzi, bo on nie zostawi 3m miejsca, żeby nie zablokować kogoś...
Swego czasu wolałem o godzinę wcześniej przyjść do pracy i z tego tytułu wstawiać o 5 rano ale za to wychodzić o 15 niż stać w tych pie**olonych korkach. Rano włączałem sobie audiobooka, siadałem do pracy zanim reszta się zlazła.
W innym przypadku przyjeżdżałem o 12 i siedziałem do 20 ale miałem ten komfort że omijam wszelkie korki, nie stoję na światłach a w firmie i tak już nikogo prawie nie ma to mogę robić swoje i nikt mnie nie wk***iał.