No żywy pomnik przyrody to to nie jest.
no a jednak żywy , czeka aż go ktoś zdejmie... rusza głową na końcu filmiku
to tak jak ci debile co się wspinają po górach a pózniej trąbią jakie to tragedie bo spadł zamarzł i tp dla mnie to debile i samobójcy wogóle mi ich nie szkoda zabijają się na własne życzenie
to tak jak ci debile co się wspinają po górach a pózniej trąbią jakie to tragedie bo spadł zamarzł i tp dla mnie to debile i samobójcy wogóle mi ich nie szkoda zabijają się na własne życzenie
Himalaizm jest jak popijanie kiszonej kapusty mlekiem. Prędzej czy później, przychodzi zdziwienie i płacz, że się dostało sraczki.